Hotelarstwo
Dzisiaj jest: Piątek, 26 Kwiecień 2024, imieniny Marii i Marcelego
Szukaj w serwisie:    

„Kraju węgla i stali” – liczba miejsc noclegowych nadal lokuje Polskę na końcu europejskiej stawki   2011-10-21

„Kraju węgla i stali” – liczba miejsc noclegowych nadal lokuje Polskę na końcu europejskiej stawki
Fot. apsz
Ze 159 łóżkami w obiektach turystycznych zbiorowego zakwaterowania przypadającymi na 10 tys. mieszkańców Polska zajmuje 24 pozycję wśród 27 krajów Unii Europejskiej. Za nami znajdują się Łotwa, w której odpowiedni wskaźnik wynosi 144,7 łóżka na 10 tys. mieszkańców, Rumunia (138,3 łóżka na 10 tys.) i Litwa (117,9 łóżek na 10 tys.), wynika z analizy danych statystycznych Eurostatu przeprowadzonych przez „Hotelarstwo”.
Absolutnym liderem jest natomiast Luksemburg, w którym na 10 tys. mieszkańców przypada 1289 łóżek. Powyżej tysiąca łóżek mają jeszcze: Austria, w której na 10 tys. mieszkańców przypada 1148,4 łóżka oraz Cypr – 1119,5 łóżka na 10 tys. mieszkańców.
Wprawdzie prezentowane dane pochodzą z roku 2009, jednak jest mało prawdopodobne by pozycja Polski uległa zmianie. Musiałaby prześcignąć bezpośrednio ją poprzedzającą Słowację posiadającą 238,3 łóżek na 10 tys. mieszkańców.
Niska liczba miejsc noclegowych – przynajmniej tych wykazywanych w oficjalnych statystykach – jest charakterystyczna dla niemal wszystkich państw dawnego bloku wschodniego. Ponad średnią europejską, która wynosi 560 łóżek w turystycznych obiektach zbiorowego zakwaterowana na 10 tys. mieszkańców, nie są w stanie wybić się nawet Czechy, które posiadają najwyższy wskaźnik (439,6 łóżek na 10 tys. osób) wśród dawnych demoludów.
Nic w tym dziwnego, bo turystyki jako przemysłu w większości krajów socjalistycznych niemal nie było, nie istniał również wolny rynek tego typu usług. Turystyka służyła przede wszystkim zdobywaniu dewiz od zagranicznych gości, a jej najpowszechniejszą formą były wyjazdy mieszczące się w pojęciu wypoczynku organizowanego przez zakłady pracy. Polska nie była wyjątkiem, a nawet należała do grupy tych państw, w których rola turystyki była szczególnie zmarginalizowana w oficjalnym obiegu gospodarczym. Wszak w latach 50. XX wieku poeta pisał:
(…) „Kraju mój, kraju barwny
pelargonii i malwy,
kraju węgla i stali,
i sosny, i konwalii,
grudka twej ziemi w ręku
świeci nawet po ciemku” (…).
Wprawdzie Konstanty Ildefons Gałczyński, bo to on jest autorem wiersza „Ojczyzna”, z którego pochodzi cytowany fragment, nie miał chyba na myśli tego, że ziemia może świecić od zanieczyszczeń, ale faktem jest, że ustrój socjalistyczny stawiał na industrializację, a nie turystykę.
Zdjęcie: Zimowa panorama Warszawy.
© 2009-2023 Hotelarstwo. Istnieje od wieków.
Projekt & cms: www.zstudio.pl