Fot. apsz

Pozostają na zawsze lub: „do pierwszego gruntownego remontu”. Są kosztowne, ponieważ gdy są (a są często) wymagają zatrudnienia bardziej licznego personelu. Nierzadko, tuż po otwarciu obiektu, okazują się pułapkami godzącymi w bezpieczeństwo obiektu hotelowego. A ponieważ bezpieczeństwo zagwarantowane być musi, więc podnoszą koszty funkcjonowania, pogarszając tym samym wynik ekonomiczny obiektu. Co to jest? To pułapki architektoniczne i ich konsekwencje.
Okna zamiast drzwi balkonowych lub drzwi balkonowe tam, gdzie ich być nie powinno. Ślepe klatki schodowe, wyglądające jak ewakuacyjne a prowadzące „do nikąd”. Zdublowane ciągi komunikacyjne.
Niewidoczne lub słabo-widoczne przeszklenia, schody lub słupy w miejscach głównych strumieni komunikacyjnych. Pułapki architektoniczne na wybranych przykładach pokaże, skomentuje i opowie jak się przed nimi ustrzec Jacek Piasta. Jacek Piasta, ekspert hotelarski, wykładowca, a także (czasem) dyrektor hotelu jest jednym z prelegentów konferencji Bezpieczny Hotel 2012. Nie opowie sam. A z kim? Jak zwykle to wyjdzie w praniu. Więcej informacji już wkrótce. Tematem wspólnego wykładu będzie „Bezpieczeństwo zaczyna się na etapie projektowania hotelu. Pułapki architektoniczne i ich konsekwencje”.

Zdjęcie: Chociaż budowa hotelu, to nie to samo co skok na bungee, ale ryzyko bywa podobne. Grunt to mieć zaufanego instruktora i dobrze się do tego przygotować.