 |
Fot. Apsz |
Luksusowy hotel z kilkudziesięcioma pokojami oraz restauracją ulokowany na terenie zespołu dworsko-parkowego w Kolibkach w południowej części Gdyni, powinien w ciągu kilku najbliższych lat wzbogacić bazę noclegowo-rekreacyjną miasta. Wszystko zależy od tego, czy i kiedy miastu uda się znaleźć inwestora, który w zamian za długookresową dzierżawę wyłoży pieniądze na rewitalizację zespołu i nadanie mu funkcji hotelowej. O jakie pieniądze może chodzić? Co najmniej kilkanaście milionów złotych, a najpewniej znacznie więcej – wszystko zależy od koncepcji zagospodarowania obiektu, a co za tym idzie skali i zakresu niezbędnych prac. A skala, biorąc pod uwagę samą powierzchnię przeznaczonego do dzierżawy terenu, która wynosi 35 tysięcy mkw., nie będzie z pewnością mała. Według miasta adaptacja zespołu powinna obejmować: rewaloryzację dworu o powierzchni 1244 mkw. wraz z dziedzińcem, odtworzenie budynku dawnej oficyny o pow. ok. 1260 mkw., stworzenie nowej zabudowy w miejscu dawnych sadów – to miejsce wskazywane jest jako najlepsze do lokalizacji hotelu - rekonstrukcja budynku kuźni o pow. 188 mkw. oraz browaru z budynkiem pomocniczym o łącznej powierzchni 548 mkw., a także zagospodarowanie budynku stajni (wozowni) o powierzchni 2255 m kw. W tym ostatnim budynku miasto widziałoby najchętniej restaurację. Problemem dla wielu inwestorów nie do przejścia, a na pewno zwiększającym poważnie koszty inwestycji może okazać się otoczenie zespołu opieką konserwatora zabytków.
W sierpniu radni Gdyni zmienili plan zagospodarowania zespołu w Kolibkach i już jesienią chcą rozpisać przetarg na zagospodarowanie miejsca. Obiekt stoi pusty od ponad dwóch lat, gdy z prowadzenia zajęć hipoterapeutycznych wycofała się fundacja Ryszarda Krauzego. By uchronić zabytek przez ruiną i przywrócić mu dawny blask, miasto będzie szukać inwestora, który wyłoży pieniądze, by potem przez co najmniej kilkanaście lat będzie czerpać zyski z działalności jako dzierżawca obiektu. Zespół dworsko-pałacowy Kolibki, położony na granicy Gdyni i Sopotu, w bezpośrednim sąsiedztwie skarpy nadmorskiej oraz pola golfowego i parku rozrywek ekstremalnych, wydaje się idealnym miejscem na działalność turystyczno-rekreacyjną z funkcją noclegową. Do otaczającego zabudowania pałacowe parku przylega główny szlak komunikacyjny łączący Gdynię z Sopotem i Gdańskiem, a opodal znajduje się duże, cieszące się powodzeniem wśród mieszkańców Gdyni i Sopotu, centrum handlowe Kliff. Wiceprezydent Gdyni Marka Stępa uważa, że Kolibki to: „ (…) nie jest to miejsce dla każdego, potencjalny inwestor musi docenić jego niezwykłość. Musi uwzględnić wartość zabytkową obiektu, musi też docenić wartość otaczającej go przyrody. Liczymy, że powstanie tu hotel na najwyższym możliwym poziomie, najlepiej pięciogwiazdkowy”. Park na terenie zespołu oraz tereny leśne wokół oraz aktualny brak odpowiedniej infrastruktury noclegowej skłania „Hotelarstwo” do podrzucenia niestandardowego pomysłu: a może zamiast luksusowego, utrzymanego w "stylu", ale jednak nowego budynku, byłoby to odpowiednie miejsce na pierwszy w Polsce hotel pejzażowy? Inwestycja kosztowałaby o wiele mniej, a cena noclegu w takim unikalnym na naszym rynku obiekcie mogłaby być relatywnie wyższa.
Skąd się wzięły Kolibki? Pierwsza wzmianka źródłowa o miejscowości Kolibki (w brzmieniu "Colypka") pojawiła się w dokumencie z lat 1323/1324 r. opisującym granice posiadłości klasztoru oliwskiego. Nazwa ta oznacza zagłębienie terenu przypominające swoim kształtem kolebkę, istniejące do dzisiaj. W 1383 r. posiadłość Kolibki wraz z Małym Kackiem została nadana przez krzyżaków Piotrowi z Kacka, zaś w kolejnych stuleciach Kolibki należały do szlacheckich i magnackich rodzin m.in.: Ostromickich, Heinów, Czirenbergów, Wejherów, Radziwiłłów, Sobieskich i Przebendowskich. W latach 1677 i 1678 przebywał tu król Jan II Sobieski, a w 1716 najprawdopodobniej król August II Mocny. W 1919 r. majątek kupił Witold Kukowski, który był jego właścicielem aż do II wojny światowej. W latach 20. XX w., znaczną powierzchnię majątku Kolibki podzielono na działki i przeznaczono pod zabudowę letniskowo-mieszkalną powstającego Orłowa Morskiego. W okresie międzywojennym południowa granica Kolibek, przebiegająca rzeczką Sweliną była jednocześnie granicą Polski z Wolnym Miastem Gdańsk. Po II wojnie światowej w Kolibkach urządzono ośrodek produkcji ogrodniczej. W XIV wieku w Kolibkach istniał prawdopodobnie barokowy dwór jednak jego pierwotna lokalizacja nie jest znana. Obecny dwór wzniesiono w I połowie XIX wieku i systematycznie rozbudowywano, aż do początku wieku XX. W tej formie dwór przetrwał do dziś i nadal spełnia funkcje mieszkalne. W 1920 r. w dworze kolibkowskim gościł gen. Józef Haller. Znajdujące się na terenie zespołu stajnia, pawilon również pochodzą z XIX wieku.
Na zdjęciach: Konie przed dawną stodoła, a obecnie stajnią, główny budynek dworski z XIX wieku oraz „sylwetka” obiektu przedstawiona na tablicy przed bramą wjazdową.
 |
Fot. Apsz |
|
 |
Fot. Apsz |
|
 |
Fot. Apsz |
|