Hotelarstwo
Dzisiaj jest: Piątek, 26 Kwiecień 2024, imieniny Marii i Marcelego
Szukaj w serwisie:    

Orbis: Accor gasi światło   2010-01-10

Orbis: Accor gasi światło
FOT. Apsz
Jeszcze kilka lat temu "słynny" globus na siedzibie Orbisu, został odnowiony i wyraźnie świecił. Jednak od kilku miesięcy nie błyszczy już po zmroku. Oczywiście osoby złośliwe twierdzą, że wygaszony obecnie globus nad centralą Orbisu, to symbol wygaszania mającej 90-letnią tradycję marki.
Globus jest słynny, dlatego, że pojawił się jako jeden z pierwszych, bardzo charakterystycznych neonów w Warszawie, jeszcze na początku lat 50 - dokładnie w roku 1951. I jako nieliczny z ówczesnych neonów, przetrwał do dziś. Globus został umieszczony nad nową, powojenną siedzibą PBP Orbis przy Brackiej 16. Zlokalizowano ją w budynku postawionym w latach 1949-1951 na miejscu zburzonej w czasie Powstania Warszawskiego, we wrześniu 1944 r.,  tzw. kamienicy Augusta Stöla. W tym powstałym  na przełomie XIX i XX stulecia obiekcie od roku 1912 mieściła się słynna wówczas kawiarnia, czy raczej restauracja „Cristal”. Warto w tym miejscu zauważyć, że wbrew niektórym opiniom, przed wojną PBP Orbis nie miało siedziby pod tym adresem. Jak wynika z książki telefonicznej Warszawy z roku 1939 centrala Orbisu mieściła się wówczas w kamienicy przy ulicy Ossolińskich 8, opodal Placu Piłsudskiego. Nie było nad nią neonu Orbisu, chociaż przed 1939 rokiem na dachu kamienicy świeciły neony o imponujących rozmiarach. Najpierw zachwalano proszek do prania Radion, który "sam prał". Później zaś, gdy budynek stał się własnością Powszechnej Kasy Oszczędności, świeciła reklama tej instytucji finansowej. Ponieważ PKO było poważnym akcjonariuszem Orbisu, to umieściło zarząd zależnej spółki we własnej kamienicy. Uległa ona zniszczeniu w czasie wojny a ruiny rozebrano.
Wracając do neonu Orbisu, to Jerzy S. Majewski, znawca starej Warszawy, we fragmencie  jednej z publikacji na łamach Gazety Wyborczej/Stołecznej” tak pisze o neonie: „Na dachu już w latach 50. umieszczono neon - globus. To jeden z najstarszych zachowanych w Warszawie neonów. W latach 50. wieczorem przed domem Orbisu na klientów czekały prostytutki. Wciąż zwano je gruzinkami, bo oddawały się w gruzach miasta, których nie brakowało na tyłach odbudowanych kamienic przy Brackiej i Alejach Jerozolimskich”.
Na zdjęciu zamieszczony pod linikiem:  http://bi.gazeta.pl/im/6/5923/z5923366X.jpg które przedstawia Centralny Dom Towarowy (obecny DH Smyk) podczas budowy doskonale widoczna jest również odbudowa budynku będacego obecnie siedzibą Orbis S.A. Widoczny jest również "szkielet" globusu. Uwzględniając zaawansowanie prac przy obu budowlach i transparenty propagujące plan 6. letni wydaje się, że zdjecie zostało wykonane wczesną jesienią roku 1950. Do roku 1971, gdy globus został zmodernizowany, jego wygląd był niż dziś. Kontury kontynetów tworzyły płonące ciągłym światłem rurki. Po modernizacji wstawiono wycięte z blachy kontury kontynentów, zaś powierzchnie mórz i oceanów wypełniono zabarwionymi na błękitno świetlówkami. Globus powstał w pracowni "Reklama", a twórcą kontrukcji był inż. Stanisław Hempel.   
Przypomnijmy, że Polskie Biuro Podróży Orbis powstało w roku 1920 we Lwowie. Założycielom przyświecała nie tylko idea zysku, ale chęć stworzenia biura podróży o międzynarodowym standardzie obsługi, instytucji, która byłaby oknem na świat dla obywateli nowo odrodzonego państwa polskiego. Do roku 1928 dynamicznie rozwijająca się firma zyskała status narodowego  biura podróży. W roku 1933 akcje Orbisu kupił bank PKO i wówczas zdecydowano o przeniesieniu jej siedziby do Warszawy. W roku 1939 Orbis obsłużył ponad 5 mln osób. Wojna przerwała działalność Biura.
W grudniu (13) w Lublinie reaktywowano firmę,  która po wykupieniu akcji przedwojennej spółki funkcjonowała jako Przedsiębiorstwo Państwowe Orbis. Firma zajmowała się zarządzaniem najlepszymi hotelami, posiadając monopol na prowadzenie hoteli o najwyższym w Polsce standardzie (nie znaczy to: odpowiadającym zawsze światowym standardom)  i obsługę zagranicznego, w tym polonijnego ruchu turystycznego. Z czasem powróciła też do organizowania wyjazdów zagranicznych, przede wszystkim do państw bloku wschodniego.
W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych wybudowano 34 nowe hotele, w tym kilkanaście luksusowych, m.in. Victoria, Forum oraz sześć Novoteli. W 1979 roku obsłużono 1,5 miliona gości w Polsce, a liczba klientów korzystających z usług biura podróży sięgnęła 12,2 miliona osób. W 1980 roku Orbis posiadał 60 procent pokoi hotelowych w Polsce, a frekwencja wyniosła 65,1 procent, z czego połowę stanowili goście zagraniczni. Kolumna transportowa przedsiębiorstwa składała się w tym czasie z 555 autobusów i ponad 370  innych samochodów.
Pod koniec 1990 roku sieć hoteli noszących szyld Orbis liczyła 53 obiekty. W 1991 roku Przedsiębiorstwo Państwowe Orbis przekształcono w jednoosobową spółkę Skarbu Państwa, a w lipcu 1993 roku z dotychczasowej struktury wyodrębnione zostały dwie spółki: Orbis Travel i Orbis Transport, w których Orbis SA posiadał większościowe pakiety udziałów. Od 15 listopada 1997 akcje Orbis SA są notowane na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. W 1999 roku udział Skarbu Państwa w akcjonariacie Spółki spadł poniżej 50 procent, zaś w sierpniu roku 2000  Orbis pozyskał partnera strategicznego sieć Accor.
Chociaż dziś w skład sieci wchodzą 63 hotele, to pod szyldem Orbisu, działa tylko 18 w większości starszych i niezmodernizowanych obiektów. Część z nich przygotowana jest do sprzedaży. Na początku roku Orbis SA podpisał umowę o sprzedaży PBP Orbis. Marka ma być do końca roku dzierżawiona. Niejasne są plany co do Orbis Transport. Noszono się z zamiarem sprzedaży spółki, jednak po poprawieniu przez nią wyników, na razie plany zawieszono. Można się zżymać na postępowanie Accoru, na jego strategię, ale realizuje on po prostu swoją strategię.  Strategię gracza na światowym – a przede wszystkim europejskim rynku hotelowym -  i temu podporządkowuje wszystkie działania.
„Mleko zostało wylane” w procesie prywatyzacji tego wówczas narodowego operatora turystycznego i hotelowego, który w ostatnich latach „niknie w oczach”. Można się tylko zadumać, że sukces odniosły i z powodzeniem działają te grupy hotelowe, których właściciele zaczynali w latach 90. XX wieku od prowadzenia biur podróży i teraz skutecznie łączą funkcjonowanie biura ze świadczeniem usług noclegowych. Kto wie, gdzie byłby dziś Orbis, gdyby rządy z końca lat 90. zamiast sprzedawać, pomogły by firmie zrestrukturyzować się i obrać indywidualną ścieżkę rozwoju?
FOT. Apsz
© 2009-2023 Hotelarstwo. Istnieje od wieków.
Projekt & cms: www.zstudio.pl