Pod koniec lipca 2009 r. w Polsce funkcjonowało 1740 hoteli dysponujących 152,3 tys. miejsc noclegowych, wynika z danych Instytutu Hotelarstwa. W porównaniu z końcem lipca 2007 roku liczba hoteli wzrosła o 17,6 proc., zaś liczba miejsc noclegowych o 15,9 proc. Zarówno liczebnie, jak i pod względem ilości oferowanych łóżek, na polskim rynku dominują hotele klasy średniej, czyli o standardzie 3 gwiazdek. W lipcu funkcjonowało 755 hoteli tej klasy (ponad 43,4 proc. wszystkich hoteli) i dysponowały one ponad 64,9 tys. łóżek (niemal 43,4 proc. miejsc we wszystkich hotelach). Polski rynek noclegowy należy do najsłabiej rozwiniętych w krajach Unii Europejskiej. Tak przynajmniej wynika z oficjalnych statystyk, które nie uwzględniają np. „szarej strefy”. Według danych Eurostatu, w roku 2007 na 10 tys. mieszkańców przypadały 44 miejsca noclegowe w hotelach i obiektach podobnych. Według szacunków Instytutu Hotelarstwa, obecnie ten wskaźnik przekracza 53 miejsca. Nie zmienia to faktu, że Polska odstaje od średniej europejskiej, która w 2007 r. wynosiła 234,4 , a jej najbliżsi sąsiedzi mieli wówczas odpowiednio: Czechy – 237, Słowacja – 123, Niemcy – 200, a Litwa – 65 miejsc noclegowych na 10 tys. mieszkańców. Warto też zwrócić uwagę na duże dysproporcje w nasyceniu poszczególnych regionów miejscami w hotelach (hotelach, a nie obiektach hotelowych). W województwie Warmińsko- Mazurskim na 10 tys. mieszkańców przypada obecnie 60,8 miejsca w hotelu, natomiast w Lubelskim zaledwie 11,1 miejsca.
Więcej informacji: raport Instytutu Hotelarstwa „Rynek hoteli w Polsce 2009 – Inwestycje”.