Fot. mw |
Z noclegów w obiektach typu hotelowego korzystało ogółem 36 proc. turystów. Oznacza to pokaźny spadek. W zasadzie tylko Niemcy korzystali z hoteli na podobnym poziomie jak poprzednio. Wśród przyjezdnych z krajów „starej Unii” oraz z krajów pozaeuropejskich udział nocujących w hotelach lub motelach również zmalał, choć pozostał najwyższy w porównaniu z innymi krajami. W tej sytuacji zyskały pensjonaty (kraje „14” UE) i kwatery prywatne (kraje „nowej Unii”, sąsiedzi ze wschodu i kraje zamorskie). Z bazy typu hotelowego korzystało blisko 57 proc. turystów badanych na lotniskach.
Do 5 noclegów wzrosła długość pobytu turystów z krajów „14UE”, a do 13,7 – z głównych krajów zamorskich. Reguła, że przyjazdy drogą lotniczą wiążą się z dłuższym pobytem w Polsce potwierdziła się i tym razem (5,9 noclegu – wobec 3,2 w przypadku przyjazdów drogą lądową). Jak zazwyczaj, najkrócej przebywali w Polsce sąsiedzi ze wschodu (2,8), a zwłaszcza turyści z nowych krajów Unii (1,9). W drugim kwartale średnia długość pobytu była nieco niższa niż w pierwszym, w trzecim była największa (4,5), a w czwartym – na poziomie średniej całorocznej.
Źródło: Przyjazdy do Polski w 2012 roku, Instytut Turystyki
Zdjęcie: W roku 2012 goście zagraniczni częściej korzystali z kwater prywatnych, rzadziej z hoteli.