W roku 2011 hotele w Europie Wschodniej odnotowały 6,3-proc. wzrost wykorzystania pokoi. Za naszą częścią Europy znalazła się Azja Południowo-Wschodnia, w której wykorzystanie pokoi wzrosło o 5,2 proc. i Ameryka Północna w której wskaźnik ten zwiększył się o 4,3 proc. Niestety wzrost wykorzystania pokoi nie przekłada się na cenę za pokój. Spośród 15 subregionów analizowanych przez zbierającą dane o wskaźnikach hotelowych firmę STR Global znajdujemy się na czwartym miejscu od końca. Średnia cena pokoju w hotelu w Europie Wschodniej wynosiła w roku 2011 84,91 euro. Tańsze pokoje oferowały hotele w Ameryce Północnej (73,36 euro), Centralnej (81,66 euro) oraz Północnej Afryce (64,09 euro). Najdroższe okazały się hotele na Bliskim Wschodzie, w których pokój kosztował średnio równowartość 144,85 euro. W roku 2012, mimo niepewnej sytuacji gospodarczej, branża hotelarska w Europie powinna odnotować wzrost podstawowych wskaźników. Jednak wzrost ten będzie mniejszy niż w roku 2011. Po dwunastu miesiącach roku 2011 europejskie hotele odnotowały wzrost wykorzystania pokoi o 3,1 proc. w stosunku do roku 2010, osiągając 66,3 proc. Średnia cena pokoju wyniosła w euro 99,86, czyli wzrosła w stosunku do poprzedniego roku o 2,6 proc. Natomiast średni przychód na pokój wzrósł o 5,8 proc. do poziomu 66,17 euro, wynika z danych firmy STR Global.
Wykorzystanie i średnia cena pokoju systematycznie wzrastała w każdym miesiącu 2011 r. z wyjątkiem sierpnia, gdy nastąpił niewielki, bo wynoszący 1 proc. spadek ADR. Jednak sierpień okazał się miesiącem zwrotnym dla tempa wzrostu: chociaż w kolejnych miesiącach wyniki hoteli były lepsze, to jednak nie rosły już tak szybko jak w pierwszej połowie roku. „Perspektywy na rok 2012 są mniej pewne, ze względu na obawy o strefę euro. Nasze najnowsze prognozy przygotowane w listopadzie mówią, że w 21 z 34 europejskich miast których dotyczą, powinien nastąpić wzrost przychodu na pokój”, mówi Elisabeth Randall dyrektor zarządzająca firmy badawczej STR Global.
Oceniając wyniki całego roku, widać że potwierdzenie znajduje trend osiągania najwyższej dynamiki wzrostu wykorzystania pokoi i przychodu na pokój przez hotele z Europy Wschodniej. Najprawdopodobniej jest to spowodowane tym, że popyt na tym rynku rośnie przede wszystkim dzięki gościom krajowym. Z kolei znacznie większy wzrost przychodu na jeden dostępny pokój można tłumaczyć podniesieniem poziomu efektywności sprzedaży osiąganym przez te hotele. Niestety dynamika nie jest w stanie zmienić faktu, że wskaźniki hoteli w krajach naszego regionu są najsłabsze w całej Europie.
Średnie wykorzystanie pokoi w hotelach w Europie Wschodniej w ciągu roku 2011 było niższe od średniej europejskiej o 8,1 proc., zaś od lidera, którym jest Europa Północna o 12,4 proc. Podobnie średnia cena pokoju była niższa od średniej europejskiej o niemal 15 euro, zaś od lidera, którym jest w tym przypadku Europa Zachodnia aż o 29,11 euro, czyli o ok. jedną czwartą. Przychód na jeden dostępny pokój niższy o niemal 17 euro od średniej europejskiej, zaś od lidera, czyli Europy Zachodniej o niemal 26 euro. To znaczy, że był o ponad połowę niższy.
Wyniki hoteli w naszej części Europy wpisują się z ogólnoeuropejski, pozytywny trend wzrostowy, z którym mieliśmy do czynienia w zeszłym roku. Z kolei cała Europa wypada równie korzystnie na tle pozostałych regionów. Wykorzystanie pokoi ma tylko o 0,5 proc. niższe niż Azja i Oceania, a przyrost tego wskaźnika stawia nasz kontynent za obu Amerykami. Najgorsze wyniki, czyli spadek wszystkich wskaźników uzyskał region Bliskiego Wschodu i Afryki. Stało się tak przede wszystkim na skutek zawirowań politycznych w krajach Afryki Północnej. Frekwencja w hotelach tego regionu spadła o 35,3 proc. i przeważyła szalę, mimo wzrostu wykorzystania pokoi na Bliskim Wschodzie i w Afryce Południowej.