Fot. apsz |
Wesela jednodniowe organizowane w miastach specyfikują się wyższymi cenami liczonymi „od osoby” niż wesela w remizach strażackich i mniejszych miejscowościach. Najwyższe ceny są w dworkach, pałacach oraz kurortach turystycznych (np. zimowe wesele w Zakopanem). Średnia cena, jaką para młoda płaci za osobę , czyli „talerzyk”, w domach weselnych i hotelach średniej kategorii za jednodniowe przyjęcie, zawiera się w widełkach 150 – 200 złotych. W pałacach i obiektach zabytkowych cena oscyluje lub przekracza 300 złotych od osoby. Jeśli wesele obejmuje drugi dzień, czyli poprawiny, to „talerzyk” kosztuje 1,5 raza więcej.
Miesięczne przychody średniej kategorii domu weselnego z salą na 80-100 osób, z działalności podstawowej wynoszą zwykle 40-50 tys.. W takim przypadku miesięczny zysk oscyluje zwykle wokół 20 tys..
Nic więc dziwnego, że stale rośnie liczba miejsc organizujących przyjęcia weselne. Tego typu usługi rozwijają nie tylko hotele i inne obiekty noclegowe, ale także wyspecjalizowane obiekty, które poza samymi przyjęciami, udostępniają również pokoje dla gości. Szacunkowo, w całej Polsce funkcjonuje ok. 5,5 – 5,8 tys. obiektów organizujących przyjęcia weselne, z czego w ciągu ostatnich dwóch lat przybyło ćwierć tysiąca. Do powstania części z nich przyczyniły się pieniądze z Unii Europejskiej.
Bo wcale nie ciekawostką, ale faktem jest to, że dzięki funduszom i dotacjom unijnym w ciągu ostatnich kilku lat wyraźnie wzrosła nie tylko liczba hoteli, ale także różnego rodzaju domów weselnych, czy bankietowych.
O pieniądze na budowę lub wyposażenie domów weselnych w ciągu ostatnich lat mogli starać się rolnicy. Dzięki pieniądzom z działania 312 „Tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw" z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, rolnicy którzy w uruchamianym domu stworzyli trzy miejsca pracy, mogli otrzymać maksymalnie 300 tys. zł. Taka dotacja pokrywa zwykle połowę kosztów uruchomienia, więc drugie tyle musieli wyłożyć z własnej kieszeni lub wziąć kredyt z baku. Inną możliwością jest działanie 311 „Różnicowanie w kierunku działalności gospodarczej", dzięki któremu maksymalnie można otrzymać 100 tys. zł. Drugie tyle trzeba wyłożyć samemu. Natomiast mniejsze dotacje (do 40 tys. zł) można zdobyć z programu Kapitał Ludzki (działanie 6.2). A także z powiatowych urzędów pracy jako wsparcie dla bezrobotnych (do ok. 20 tys. zł).
Zdjęcie: „Brama” weselna w jednej z miejscowości Pogórza Beskidzkiego.