|
Fot. Jaime Ardiles-Arce, Four Seasons |
Właściciele hoteli na Węgrzech liczą, że w tym roku ceny pokoi przestaną spadać. Jeśli wzrost popytu ustabilizuje się, obecne balansowanie na granicy rentowności, zostanie zastąpione przez bardziej zrównoważony scenariusz, informuje firma doradcza BDO. Wzrost rozpoczął się już w ub.r. – wykorzystanie miejsc w węgierskich hotelach w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy wzrosło o 4,6 proc. w porównaniu do analogicznego okresu roku ub.r. We wrześniu 2010 roku hotele w Budapeszcie odnotowały wykorzystanie miejsc na poziomie 70,6 proc., czyli o 17,7 proc. więcej niż wynosiła „średnia krajowa”. RevPAR wyniósł 13 326 forintów i był wyższy o 69,6 proc. od średniej w kraju, zaś średnia cena za sprzedany pokój wyniosła 18 875 forintów i była wyższa o 17,7 proc. od średniej ceny na Węgrzech. Obok ogólnej poprawy koniunktury, na wyniki hoteli w Budapeszcie powinna mieć pozytywny wpływ prezydencja Węgier w Radzie Unii Europejskiej w pierwszej połowie roku. Według BDO wydarzenie to zwróci uwagę na kraj i w drugiej połowie roku, już po zakończeniu prezydencji, liczba gości MICE powinna wzrosnąć. Chociaż regiony poza stolicą reagują zwykle o wiele wolniej na pozytywne procesy gospodarcze, to według firmy doradczej, pozytywne perspektywy na ten rok rysują się przed całą węgierską branżą hotelową.
Węgierscy hotelarze, a szczególnie budapesztańscy wiele sobie obiecują po prezydencji w UE. Cztero- i pięciogwiazdkowe hotele położone wzdłuż Dunaju w Budapeszcie, oczekują zarobku równego miliardom forintów, donosi portal
portfolio.hu. Według informacji do jakich dotarł portal w ciągu pierwszych sześciu miesięcy roku, stolicę odwiedzi 40 tys. dodatkowych gości. Oficjalni goście tacy jak dyplomaci, politycy, urzędnicy, będą się zatrzymywali przede wszystkim w luksusowych hotelach, jak: Hotel Marriott, Sofitel, InterContinental, Four Seasons, Novotel Danube, Art'otel, Hotel Victoria, Hotel Pest and Castle Hilton. W zależności od liczby nocy spędzonych przez gości w tych hotelach, prezydencja Węgier może im przynieść od 4 do 16 mln euro dodatkowych przychodów, co stanowi wzrost w skali roku o 10-30 proc. szacuje portal portfolio.hu.
Zdjęcie: Pięciogwiazdkowy hotel Gresham Palace w Budapeszcie wchodzący w skład sieci Four Seasons. W secesyjnym, pochodzącym z roku 1900 budynku, mieści się 179 pokoi. Właścicielem hotelu jest irlandzki fundusz Quinlan Private.