 |
| Fot. apsz |
Włoska prasa podkreśla, że statystyka jest dla rodzimej turystyki nieubłagana. Podczas gdy w 1995 roku Włochy zajmowały pierwsze miejsce w Europie pod względem wysokości wpływów z turystyki, teraz są na miejscu trzecim, po Francji i Hiszpanii, i zarabiają na tym o 11 miliardów euro mniej niż te kraje. Turystyka przynosi we Włoszech 8,6 procent PKB, a pracuje w niej 9,7 procent ogółu zatrudnionych.
Jednym z podstawowych powodów tego stanu rzeczy jest, jak uznano, nadmiar hoteli; często niekonkurencyjnych, za drogich i nie przyciągających turystów. We Włoszech jest ich 34 tysiące a przyjmują znacznie mniej gości niż 15 tysięcy hoteli w Hiszpanii.
Struktura włoskiego rynku hotelowego
| Kategoria | Hotele | Pokoje | Łóżka |
| 5* | 344 | 28 833 | 60 991 |
| 4* | 4 982 | 324 056 | 671 807 |
| 3* | 17 807 | 565 130 | 1 174 803 |
| 2* | 6 907 | 119 015 | 225 443 |
| 1* | 4 017 | 51 054 | 94 788 |
| Razem | 33 967 | 1 088 088 | 2 227 832 |
Źródło: Istat, 2009
Więcej: Włochy: najwięcej pokoi na tysiąc mieszkańców, najmniej sieci hotelowych
Do tego włoskich hoteli, zwłaszcza tych najmniejszych, przybywa. Nic dziwnego więc, że z trudem walczą one o przetrwanie. Hotele z kilkoma zaledwie pokojami zajmują piętra kamienic, urządzane są nawet w większych mieszkaniach.
Włoskie hotele słyną również z wysokich cen. W największych miastach średnie ceny za dobę w 2-osobowym pokoju sięgają 100 euro. Najczęściej jednak w Rzymie, Mediolanie czy Florencji zapłacić trzeba znacznie więcej.
Większość branży hotelarskiej od lat narzeka na coraz mniejsze dochody i spadek liczby gości. Gdy tylko zawodzi pogoda a zimą brakuje śniegu w kurortach narciarskich, właściciele domagają się pomocy od państwa. Tak było w minionym sezonie zimowym, gdy zanotowano spadek liczby narciarzy i turystów z powodu gwałtownych śnieżyc i blokady dróg na północy kraju.
Ministerstwo Trystyki uznało, że trzeba pilnie uzdrowić całą branżę. Dziennik "Corriere della Sera" poinformował, że resort wraz z ministerstwem do spraw regionów od maja pracuje nad wielkim planem, który przewiduje likwidację części hoteli i przywrócenie prawidłowych zasad rynkowych.
Trzeba, argumentują przedstawiciele obu tych ministerstw, stworzyć właścicielom hoteli, borykającym się z trudnościami, możliwość opuszczenia tej branży i zmiany profilu działalności w taki sposób, aby nie zakończyło się to dla nich finansową katastrofą.
Postanowiono też uporządkować i ujednolić system hotelowych gwiazdek tak, by trzygwiazdkowy hotel w Trydencie na północy miał ten sam standard co w Reggio di Calabria na południu. Obecnie nie jest to, jak się podkreśla, takie oczywiste.
Źródło: PAP
Zdjęcie: Capri, położoną w Zatoce Neapolitańskiej wyspę zamieszkuje 7,3 tys. osób. Na Capri, zwanej też pułapką na turystów, znajduje się 26 hoteli, w tym 6 o standardzie 5 gwiazdek i 22 inne hotelowe obiekty noclegowe.