|
Fot. Krzysztof Ziętarski |
Obecny rok jest według hotelarzy rokiem przełomowym: kryzys dobiega końca i – szczególnie w drugiej połowie roku – można się spodziewać poprawy. Liczba turystów zagranicznych powinna wzrosnąć o ok. 400 tys. w porównaniu do ub.r. i wynieść 12,3 mln. Wprawdzie według prognoz sprzed kryzysu, czyli jeszcze z początku roku 2008, miało ich w tym roku przyjechać ponad 14 mln i systematycznie wzrastać, by w roku 2015 osiągnąć 20 mln. Gdyby tak się stało zostałby pobity rekord z roku 1997, gdy Polskę odwiedziło ponad 19,5 mln turystów. Kryzys, którego spodziewał się mało kto, spowodował, że do takiej liczby będziemy dochodzić najprawdopodobniej przez kolejne 10 lat. O ile nie przyjedzie kolejny kryzys, lub kilka kolejnych okresów dekoniunktury. – „Teraz jest jeszcze bardzo źle w hotelarstwie, ale czuję, że zaczyna się poprawiać. I chociaż ciężki będzie jeszcze ten przyszły rok, to potem, przy okazji Euro 2012 i po tej imprezie, powstanie dużo inwestycji przede wszystkim dróg i nastąpi rozwój gospodarczy poszczególnych miast i regionów. (…) Apogeum będzie prawdopodobnie w 2012 roku, potem koniunktura jeszcze pociągnie w górę, gospodarka będzie się rozwijać i potem pewnie nadejdzie następny kryzys” – uważa Jan Wójcikiewicz, trójmiejski hotelarz, właściciel, m.in. hotelu Hilton Gdańsk, który pierwszych gości przyjmie w drugiej połowie czerwca. W majowym wydaniu „Hotelarstwa” ukaże się wywiad z Janem i Filipem Wójcikiewiczami, którzy opowiedzą m.in. o budowie Hiltona, o swoich pierwszych hotelach, a także doświadczeniach i refleksjach na temat rynku hotelowego. Opinię Jana Wójcikiewicza potwierdza raport dotyczący sytuacji branży turystycznej w pierwszym kwartale 2010 roku, opublikowany przed kilkoma dniami przez Europejską Komisję Turystyki. O ile w roku 2009 liczba noclegów w krajach europejskich zmniejszyła się o 6 proc. w 2009 r. to na świecie wskaźnik spadek wyniósł „tylko” 4,7 proc. Jednak w pierwszym kwartale br. odnotowano większe zapotrzebowanie na usługi hotelarskie oraz transportowe i na przestrzeni całego roku spodziewany jest wzrost na poziomie 2,4 proc.
Fot. okładka:
http://www.krzysztofzietarski.pl/