Hotelarstwo
Dzisiaj jest: Sobota, 20 Kwiecień 2024, imieniny Czesława i Agnieszki
Szukaj w serwisie:    

„Tylko” o 78,5 tys. zagranicznych turystów więcej dzięki Euro 2012, wynika z danych GUS   2012-08-31

„Tylko” o 78,5 tys. zagranicznych turystów więcej dzięki Euro 2012, wynika z danych GUS
Fot. apsz
W czerwcu 2012, a więc w czasie odbywającego się turnieju Euro 2012, z bazy noclegowej w Polsce skorzystało jedynie o 78 518 zagranicznych turystów więcej, niż w czerwcu 2011 r., wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego dotyczących turystów zagranicznych w obiektach noclegowych w Polsce w czerwcu 2012 r..
Taki przyrost  liczby turystów może rozczarowywać, bo szum medialny i agresywny marketing wokół imprezy, a także optymistyczne zapowiedzi polityków i organizatorów, wywołały wielkie oczekiwania. Oczywiście turystów, którzy przyjechali specjalnie na Euro 2012 było więcej niż 78,5 tys., a tak nieduży, odnotowany przez GUS, wzrost wynika z tego, że do Polski nie przyjechało wielu gości zagranicznych nie zainteresowanych piłkarskim turniejem. Bo duże imprezy, jak Olimpiada, czy Euro, odstraszają „zwykłych” turystów i organizatorów imprez biznesowych, którzy obawiają się drożyzny i tłoku.
Podczas gdy w czerwcu br. w obiektach noclegowych gościło 546 493 turystów zza granicy, to w czerwcu 2011 było ich 467 975. Oznacza to wzrost o 16,78 proc. Tyle „twarde” dane GUS. Można jedynie przypuszczać, że gdyby nie Euro 2012, to uwzględniając przewidywany na ten rok przez Światową Organizację Turystyki (UNWTO) wynoszący 4 proc. średni wzrost liczby podróży, w czerwcu z bazy noclegowej naszego kraju skorzystałoby ok. 486 tys. turystów zagranicznych. Zatem dodatkowy ruch spowodowany przez Euro 2012 wyniósłby jedynie 60 tys. turystów.
Na osłodę można dodać, że dane GUS są niedoszacowane, bo nie uwzględniają tych turystów, którzy nocowali w  mieszkaniach prywatnych, apartamentach, czy tych kwaterach, których nie ma w bazie GUS-u. W rzeczywistości turystów zagranicznych w czerwcu br. mogło więc być o kilka, kilkanaście tysięcy więcej.  W sumie, dzięki zagranicznym turystom średnie wykorzystanie bazy noclegowej znajdującej się w obiektach zbiorowego zakwaterowania, w czerwcu br. w stosunku do czerwca 2011, mogło wzrosnąć o ok. 4 proc..  
W czerwcu br. więcej było też tzw. odwiedzających jednodniowych, czyli gości zagranicznych, którzy do Polski przyjechali (lub przylecieli samolotami) na kilka, kilkanaście godzin (na mecz) i nie nocując na terenie naszego kraju wrócili do siebie.
Chociaż największa ilość turystów przyjechała do Polski z Niemiec, to w czerwcu 2012 roku było ich o 15 proc. mniej niż rok wcześniej: w czerwcu br. z noclegów w Polsce skorzystało 123 tys. obywateli tego kraju, zaś w czerwcu 2011 145 tys.. I to mimo bardzo ważnego meczu półfinałowego rozgrywanego przez reprezentację Niemiec w Warszawie oraz korzystania przez nią z bazy noclegowo-treningowej w Gdańsku. Gości z Włoch, których reprezentacja zmierzyła się w półfinale z Niemcami i również miała bazę w Polsce nocowało w Polsce ponad 21 tys., czyli o 12 proc. więcej niż w czerwcu 2011 r. Spośród pozostałych krajów, których reprezentacje mieszkały i trenowały podczas Euro w Polsce, największy wzrost nocujących (a więc i przyjazdów turystów) w stosunku do czerwca 2011 GUS odnotował wśród Irlandczyków. W czerwcu 2011 nocowało w Polsce 4 tys. turystów z Irlandii, zaś w czerwcu 2012 43,8 tys., czyli o niemal 1000 proc. więcej. Liczba turystów (nocujących w Polsce) z innych krajów-uczestników Euro 2012, których reprezentacje miały swe bazy w naszym kraju przedstawia się następująco: Grecja 4,8 tys., czyli o 190 proc. więcej niż w czerwcu 2011 r., Portugalia 4 tys., czyli o niemal 136 proc. więcej, Rosja 54, tys., czyli o 135 proc. więcej, Czechy 12,6 tys. , czyli o 41,5 proc. więcej, Wielka Brytania 44,2 tys., czyli o 26 proc. więcej, Hiszpania 19,5 tys. , czyli o niemal 22 proc. więcej, Holandia 10,7 tys., czyli o 9 proc. mniej i Dania 8 tys., czyli o 1 proc. mniej. Liczby Chorwatów nocujących w Polsce w czerwcu 2012 r. GUS nie podaje. Reprezentacje trzech krajów miały swe bazy na Ukrainie i liczba turystów z tych krajów nocujących w Polsce w czerwcu br. przedstawia się następująco: Ukraina 18,9 tys., czyli o 41 proc. więcej, Francja 15,8 tys., czyli o 25 proc. mniej i Szwecja 10 tys., czyli o 4 proc. mniej.
Wśród turystów z krajów, które nie brały udziału w turnieju w czerwcu najbardziej zmniejszyła się liczba Finów korzystających z polskiej bazy noclegowej – było ich 6,9 tys., czyli o 16 proc. mniej niż w czerwcu 2011 r.
Łącznie zagranicznym gościom udzielono w czerwcu 1 288, tys. noclegów, czyli o 16,6 proc. więcej niż w czerwcu 2011 r.. Lekko zmniejszyła się za to liczba nocy spędzanych przez statystycznego nocującego w czerwcu: o ile w roku 2012 wynosiła ona 2,38 nocy, to w bieżącym roku 2,35 nocy. Najwięcej nocy spędzili w czerwcu w Polsce Niemcy – 442,8 tys., Brytyjczycy – 100,9 tys. i Rosjanie – 97 tys. Niemcy przodują też w „rankingu” długości pobytu - przeciętny turysta z tego kraju spędzał w czerwcu w jednym z polskich obiektów noclegowych niemal 3,6 nocy. Za Niemcami są Portugalczycy - 2,7 nocy i Duńczycy – 2,38 nocy. Spośród przybyszy z krajów, które brały udział w turnieju Euro 2012, najkrócej przebywali w Polsce Czesi i Irlandczycy, którzy spędzali przeciętnie 1,7 nocy.
W czerwcu 2012 zwiększyła się o niemal 43 proc. liczba turystów zagranicznych korzystających z pokoi gościnnych i kwater agroturystycznych. Podczas gdy w czerwcu 2011 na nocleg w tego typu obiektach zdecydowało się 3,3 tys. cudzoziemców, to w czerwcu 2012 było ich 4,7 tys.. Jednak udział kwater prywatnych i agroturystycznych (obiektów indywidualnego zakwaterowania) w całej bazie noclegowej, z której korzystali cudzoziemcy nie przekroczył 1 proc.: w czerwcu 2012 wynosił on 0,86 proc., zaś rok wcześniej 0,7 proc.. Wydłużył się za to czas pobytu turystów zagranicznych w tego typu obiektach: czerwcu br. wynosił on średnio 3 dni, zaś w czerwcu 2011 r. 2,4 dnia. 
Tekst powstał na podstawie analizy danych Głównego Urzędu Statystycznego.
© 2009-2023 Hotelarstwo. Istnieje od wieków.
Projekt & cms: www.zstudio.pl