Fot. ms |
Według „Deutsche Welle” powodzeniem miały się za to cieszyć tzw. fan-campingi, jednak tak się nie stało. W niemieckiej prasie pojawiło się kilka artykułów, w których opisano warunki na polskich campingach. Wprawdzie są lepsze niż na Ukrainie, ale oceny są dalekie od zachwytu. Autor relacji z pola namiotowego dla fanów w Gdańsku pisze: „(…) Jest tam miejsce na 2500 podwójnych namiotów. Jeżeli chodzi o standard to 23 euro od osoby wydaje się wygórowane”. (…) „namiotów jest tyle, że jeden dotyka drugiego (...), ale tylko nieliczne są zajęte. Są małe, brak w nich miejsca na bagaż, słowem mówiąc typowa masówka”. Krytyka dotyczy też warunków sanitarnych oraz nieszczelności namiotów w czasie deszczu.
Materiał „Deutsche Welle”: www.dw.de/dw/article/0,,16038457,00.html
Zdjęcia: Warszawski Carlsberg Fan Camp przy Nabrzeżu Gdyńskim po fazie grupowej Euro 2012 oraz pole namiotowe Warsaw Fan Camp zlokalizowane przy Grochowskiej podczas fazy grupowej. Na obu polach namiotowych specjalnych tłumów nie widać.
|
|
|