Fot. apsz

W roku 2007 w Warszawie funkcjonowało 14 obiektów noclegowych, które określały się jako hostele. W połowie roku 2011 stolica ma 30 takich obiektów oferujących łącznie ponad 3,5 tys. miejsc noclegowych. Nawet biorąc pod uwagę, że część z nich funkcjonowała już cztery lata temu, jednak oficjalnie nie nazywały się hostelami, to w ciągu czterech ostatnich lat hosteli w stolicy przybywa szybciej niż hoteli. Nic w tym dziwnego, bo poza dodatkową okolicznością jaką jest Euro 2012, w Warszawie na co dzień brakuje tanich, turystycznych miejsc noclegowych, w których można znaleźć pokój w cenie niższej niż 100 zł. Wiele takich miejsc funkcjonuje na obrzeżach miasta, jeszcze więcej w podwarszawskich miejscowościach, jednak w centrum lub jego pobliżu jest ich nadal zbyt mało. Tak się przynajmniej wydaje. W rzeczywistości obiektów oferujących miejsca noclegowe jest sporo, tylko nie wszystkie potrafią odpowiednio informować o swym istnieniu i swej ofercie. Przykładowo na warszawskiej Pradze, w pobliżu wznoszonego Stadionu Narodowego, sugerując się ofertą portali rezerwacyjnych możemy doliczyć się 6 hoteli i 3 hosteli. Przemierzając praskie, często jeszcze brukowane ulice, można znaleźć kilkanaście innych obiektów noclegowych. Większość z nich oferuje noclegi tanie, ale w dobrej lub co najmniej przyzwoitej jakości. Przykładem mogą być dwa hotele pracownicze Wojskowego Instytutu Medycznego. W całej Warszawie funkcjonuje ponad 30 innych hoteli pracowniczych.
Zdjęcia: Hostel Krokodyl przy ulicy Czapelskiej – 103 miejsca noclegowe (pokój 2-osobowy 160 zł, łóżko od 45 zł), Internat-Hotel Pracowniczy Sezam przy Grenadierów - 120 miejsc noclegowych (100 zł pokój 2-osobowy, łóżko od 40 zł), Hotel Pracowniczy Wojskowego Instytutu Medycznego nr 1 przy ulicy Garwolińskiej – 80 miejsc noclegowych, Hotel Pracowniczy Wojskowego Instytutu Medycznego nr 2 przy ulicy Szaserów – 80 miejsc noclegowych (w obu hotelach: pokoje 1-osobowe od 99 zł za dobę, łóżka od 50 zł za dobę).

Fot. apsz

Fot. apsz

Fot. apsz