Fot. apsz

Zakontraktowano 15 tys. pokoi hotelowych dla działaczy, organizatorów, piłkarzy i rodziny UEFA, co oznacza, że z miejscami noclegowymi dla tej grupy nie powinno być żadnego problemu podczas Euro 2012, wynika z informacji udzielonych podczas dzisiejszej konferencji prasowej  „500 DNI DO UEFA EURO 2012™”.  To w jaki sposób będą wykorzystane zarówno istniejące już miejsca dla kibiców, jak i te które powstaną specjalnie na imprezę zależy od rodzaju scenariusza, który poznany po losowaniu grup konkursu, które odbędzie się 2 grudnia 2011 r. w Kijowie. Według Rafała Herry, prezesa spółki PL 2012, możliwe są trzy scenariusze. To od tego, czy w jednym mieście będą grały drużyny z krańców Europy, np. Hiszpania i Portugalia zależy wykorzystanie miejsc w hotelach, czas pobytu kibiców, czy ‘”obłożenie” tras i środków komunikacji. W takim bowiem przypadku zatłoczone będą lotniska, bo większość cudzoziemskich kibiców przyleci na mecz, a po jego obejrzeniu wróci do domów. Natomiast jeśli w danym mieście będą  grali np. Holendrzy, to należy liczyć się z pobytem wielu kibiców tej drużyny przez wiele dni turnieju.
Natomiast miasto, w którym będą grali nasi sąsiedzi, np. Niemcy, z pewnością musi liczyć się z tym, że przyjadą przede wszystkim samochodami i środkami komunikacji naziemnej. Z kolei prezes spółki Euro 2012 Polska, czyli dyrektor turnieju w Polsce, Adam Olkowicz, powiedział, że dopiero po wynikach grudniowego losowania przedstawiciele reprezentacji poszczególnych państw wybiorą  swe centra pobytowe. Obecnie odwiedzają centra i powinni zdecydować się na wybór podstawowego i dwóch zapasowych. Podobnie, czyli trzy ośrodki mogą też wybierać spośród zarekomendowanych przez stronę ukraińską. Olkowicz powiedział, że to jego spółka będzie odpowiadała za bezpieczeństwo podczas imprezy na stadionach, w centrach pobytowych, w hotelach transferowych i hotelach, w których będzie mieszkać rodzina UEFA. Pod swą pieczą będzie mieć również transport oficjalnych gości oraz międzynarodowe centrum nadawcze, skąd będą transmitowane mecze i programy.
W sumie o miejscach noclegowych na konferencji mówiło się mało, więcej czasu poświęcono komunikacji (organizatorzy liczą, że drogą lotniczą będzie przybywało na rozgrywki ok. 50 proc. kibiców, o drogach i kolei wypowiadano się z bardzo umiarkowanym optymizmem), bezpieczeństwu i stanowi przygotowań polskiej drużyny do turnieju. Poniżej przytaczamy informacje Warszawy i Wrocławia o stanie bazy noclegowej, a obok prezentujemy poświęcony tej tematyce slajd z prezentacji Poznania.  
„Miasto zapewni zakwaterowanie tzw. „rodzinie UEFA”. Warszawa dysponuje obecnie 31,5 tys. miejsc noclegowych, w tym 21 tys. w hotelach. Na Mazowszu jest dalszych 23 tys. miejsc, w tym 8 tys. w hotelach”, czytamy w informacji przygotowanej na konferencję przez Wydział Prasowy Miasta Stołecznego Warszawa.
„Stan zakontraktowanych hoteli dla Wrocławia i regionu w 2010 roku wyniósł 2993 pokoje, natomiast wymagana liczba pokoi przez UEFA to 2745, zatem już dzisiaj przewyższamy wymogi UEFA o niemal 250 pokoi. W grudniu podjęto także bardzo ważną decyzję dotyczącą akademików jako alternatywnej formy zakwaterowania dla kibiców na UEFA EURO 2012TM”, wynika z informacji przedstawionej przez Wrocław. 
W konferencji prasowej, która odbyła się dziś w hotelu Marriott w Warszawie, wzięło udział ok. 200 osób, z Ministrem Sportu i Turystyki Adamem Gierszem, prezydentami lub wiceprezydentami miast gospodarzy turnieju w Polsce, przedstawicielami Polskiego Związku Piłki Nożnej oraz spółek: EURO 2012 Polska i PL.2012. Jako goście specjalni wystąpili Włodzimierz Lubański, Andrzej Szarmach oraz były trener polskiej reprezentacji Antoni Piechniczek. W sumie proporcje VIP-ów i dziennikarzy rozkładały się jak 50 do 50.
Zdjęcia: Organizatorzy turnieju Euro 2012 w Polsce i prezydenci miast gospodarzy, za stołem prezydialnym, podczas konferencji w hotelu Marriott. Minister Sportu i Turystyki Adam Giersz. Slajd z prezentacji stanu przygotowań do turnieju miasta Poznań.

Fot. apsz

Ilustracja: Miasto Poznań