 |
| Fot. apsz |
„Jeszcze 20 lat temu niewyobrażalnym było by hotel o standardzie trzech gwiazdek oferował pokój bez śniadania w cenie, żądając za nie dodatkowej opłaty. Dzisiaj, gdy konkuruje się ceną noclegów – hotele coraz częściej wyłączają śniadanie z noclegu czyniąc zeń osobną, dodatkowo płatną usługę. Podobnie rzecz wygląda z parkowaniem: w części obiektów parking jest bezpłatny, w innych trzeba zań zapłacić dodatkowo.W praktyce opłaty dodatkowe można pobierać za wiele usług. Zależy to przede wzystkim od tego, co lansuje w swoim obiekcie właściciel oraz od oferty konkurencji. Opłaty za dostęp do internetu, lub dostęp bezpłatny – to kolejne różnicowanie podejścia do usługi dodatkowej”, tłumaczy Jacek Piasta, doradca hotelarski.
Jego zdaniem, w Polsce, na szczęście dla gości, na charakterze świadczonej przez hotele działalności ciąży „staropolska gościnność”, a także podświadome „orbisowskie wzorce”. Wyłom w tej świadomości mają hotelarze często korzystający z usług hoteli za granicą. Nie hoteli wakacyjnych, ale biznesowych. W tych obiektach, albo kupuje się drogi pokój, w którego cenie jest pakiet usług dodatkowych, albo pokój tańszy, godząc się z płaceniem opłat dodatkowych za korzystanie z „dodatkowych” usług: klimatyzacji, korzystania z TV, dostępu do internetu, minibaru, wody mineralnej, zestawu kawowego, prasowalnicy, a nawet usług świadczonych przez recepcję jak np. budzenie (budzenie za darmo można sobie wówczas ustawić w telewizorze). Opłata bywa też pobierana za zamówienie przez recepcję taksówki.
Hotele świadczące swoim gościom szerokie wachlarze usług, każą sobie, za coraz więcej drobnych usług, płacić dodatkowo. I pewnie znów hotelarstwo podąży tropem linii lotniczych rozdzielając się na linie regularne i linie tanie tj. hotele, w których w cenie drogiego pokoju wliczony będzie szeroki pakiet usług oraz hotele „tanie”, jak np. sieć Tune (www.e-hotelarstwo.com/aktualnosci/lancuchy_hotelowe?more=2048960766) , w których trzeba płacić za wszystko ponad łóżko, podstawową pościel i jeden ręcznik. I na obydwa rodzaje hoteli zapewne będą klienci. Tym bardziej, że znów odwołamy się do ryku lotniczego: tradycyjne linie lotnicze nie upadają z powodu tanich linii lotniczych, a same takie linie otwierają rozszerzając działalność.
Uważna lektura obowiązujących w Polsce wymogów kategoryzacyjnych pokazuje jakie usługi dodatkowe obiekt ma świadczyć swoim klientom. Rozdział V załącznika nr 1 do rozporządzenia literalnie przytacza „ofertę usług podstawowych i uzupełniających” i nakłada na obiekty w zależności od kategorii obowiązek różnych świadczeń. Także rozdział IV pt.: „Część mieszkalna” określa co w pokoju być musi. W żadnym z tych miejsc przepis nie nakłada obowiązku bezpłatności świadczeń, w niektórych wręcz wskazując, że obiekt ma je sprzedawać: „Zapewnienie sprzedaży gościom gorących napojów przez całą dobę”.
Więcej o opłatach dodatkowych: www.e-hotelarstwo.com/aktualnosci/turystyka_baza_noclegowa?more=1728189144
Zdjęcie: Napiwek za dostarczenie bagażu gościa do samochodu jest rodzajem sankcjonowanej tradycją opłaty dodatkowej za usługi świadczone przez hotel.