Fot. Scross

Podróże w dzisiejszych czasach są nieodłącznie związane z wożeniem co najmniej jednej ładowarki do telefonu komórkowego. Co najmniej, bo bardziej zaawansowani podróżni wożą przynajmniej trzy: do telefonu, laptopa i aparatu fotograficznego. Rekordziści, wożą ze sobą po kilka ładowarek i zasilaczy. Nie dość, że zajmują miejsce w bagażach i dodatkowo je obciążają, to mają to do siebie, że zapomina się o nich lub gubi. Każdy hotelarz zna ten problem z dwóch stron: na recepcji co i raz zjawia się jeden z gości pytając o ładowarkę do Nokii, Samsunga, czy Sony Ericssona. Z drugiej strony ładowarki należą do przedmiotów o których goście zapominają w hotelach najczęściej. Być może w rozwiązaniu problemu pomoże inicjatywa Unii Europejskiej, która zmobilizowała producentów do opracowania wspólnych standardów technicznych i produkcji nowej gamy ładowarek, uniwersalnych i kompatybilnych z każdym telefonem, niezależnie od modelu i marki. Być może jest, to też pierwszy krok do standaryzacji ładowarek także innych sprzętów - odtwarzaczy mp3, adapterów do prądu czy aparatów fotograficznych. Prototyp pierwszej uniwersalnej ładowarki telefonicznej został zaprezentowany Komisji Europejskiej we wtorek, 8 lutego 2011 r. Do wspólnej pracy nad jednym, kompatybilnym urządzeniem do ładowania opowiedziało się 14 producentów: Apple, Emblaze, Huawei, LG, Motorola, NEC, Nokia, Qualcomm, RIM, Samsung, Sony Ericsson, ALCATEL, Texas Instruments oraz Atmel. Niemal równocześnie z inicjatywą producentów telefonów komórkowych, na polskim rynku pojawiła się uniwersalna ładowarka USB zaprezentowania przez szwajcarską markę Skross. Skross World USB Charger umożliwia podłączanie do prądu każdego urządzenia wyposażonego w kabel USB w ponad 150 krajach na całym świecie, niezależnie od typu wtyczki. To rozwiązanie problemu dla osób podróżujących lub dokonujących częstych zakupów w krajach, w których standardem są inne niż polskie gniazda sieciowe. Skross World USB Charger wyposażony został w dwa wejścia USB, nie ma zatem konieczności kupowania kilku takich urządzeń, jeżeli jest potrzeba doładowania jednocześnie dwóch telefonów lub np. telefonu i aparatu fotograficznego.
Ujednolicenie ładowarek do komórek, czy „kombajny” w rodzaju nowego Skross’a, to jednak nie tylko wygoda dla użytkowników, ale także krok ku ochronie środowiska naturalnego.  Zgodnie z danymi podanymi przez Komisję Europejską co roku w Europie sprzedaje się ok. 185 milionów zestawów składających się z telefonu komórkowego i ładowarki. Szacuje się, że połowa użytkowników nie korzysta z dołączonego sprzętu do ładowania, ponieważ posiada już dokładnie taką samą ładowarkę, np. od posiadanej wcześniej komórki lub wyrzuca do śmieci starszy model, żeby zastąpić go nowym zakupem. Każda taka ładowarka, czy komórka na śmietniku powiększa „pulę”  51 tysięcy ton odpadów elektronicznych, które rocznie generuje się w krajach Unii Europejskiej.