69. Tour de Pologne z Gołębiewskiego i z Bukoviny 2012-07-25
Fot: apsz
Miała Polska Euro 2012, Londyn będzie mieć Igrzyska Olimpijskie, a dla hoteli: Gołębiewski w Karpaczu i Bukovina Terma Spa w Bukowinie Tatrzańskiej najważniejszą tegoroczną imprezą sportową był wyścig kolarski 69. Tour de Pologne. Oba hotele były sponsorami tegorocznej, odbywającej się w dniach 10-16 na trasie Karpacz-Kraków, imprezy. W hotelu Gołębiewski odbył się start I etapu, zaś w Bukovinie start VI etapu wyścigu. W obu obiektach mieszkali, żywili się, relaksowali i pracowali sportowcy i organizatorzy wyścigu. Ile to kosztowało? Firmy sponsorujące Tour de Pologne nie ujawniają, ile kosztuje ich udział w wyścigu. Podają natomiast wysokość tzw. ekwiwalentu reklamowego, dzięki któremu szacuje się ile wydałyby na reklamy w czasie antenowym w radiu i telewizji oraz na powierzchnię reklamową w prasie, zajmowaną przez materiały w których pisało i mówiło się o Tour de Pologne. W ubiegłorocznej, 68. Edycji wyścigu, każda zainwestowana złotówka przynosiła sponsorom od 7 do 10 zł ekwiwalentu reklamowego. Odpowiedni wkład finansowy w organizację wyścigu wnoszą także miasta, w których jest start i meta poszczególnych etapów. Np. Katowice za goszczenie finału jednego z tegorocznych etapów zapłaciły 366 tys. zł. Według organizatorów Tour de Pologne całkowity koszt zorganizowania takiego wyścigu zamyka się kwotą ok. 3 mln euro. Taki budżet nie dziwi zważywszy chociażby na fakt, że z tegorocznym wyścigiem przemieszczało się codziennie 1,2 tys. osób, z czego tylko trzecia część w ekipach sportowych. Jeśli do sportowców i osób z obsługi organizacyjnej i medialnej imprezy dodamy jeszcze podróżujących za kolarzami kibiców, to wyraźnie widać, że na takim wyścigu mogły zarobić nie tylko hotele sponsorujące imprezę, ale położone wzdłuż całej trasy. Np. w Katowickim hotelu Angelo w noc po zakończeniu etapu, 99 pokoi, czyli 50 proc. potencjału hotelu zajmowali uczestnicy Tour de Pologne.
