Fot. apsz

Warszawa. Niedzielne przedpołudnie. Policjant zostaje wezwany do samobójcy, który grozi skokiem z dźwigu stojącego na budowie hotelu InterContinental. Na wysokości ponad 160 metrów nad ziemią rozpoczynają się negocjacje. Desperat nie reaguje na żadne argumenty, nie chce rozmawiać. Skoczy? Nie skoczył, został dosłownie i w przenośni, ściągnięty na ziemię. Mało kto pamięta to wydarzenie z lutego 2003 r.
Pamięta je doskonale nadkomisarz Dariusz Loranty. Pamięta, bo to On był policjantem, który prowadził negocjacje na tym, najwyższym, jak do tej pory, "szczeblu" w Polsce. Podczas konferencji Bezpieczny Hotel 2012 Dariusz Loranty, opowie zarówno o tym, jak i o innych przypadkach z jakimi spotkał się w swej karierze. Opowie dla zilustrowania przykładami swego wykładu „Personel hotelu a sytuacja kryzysowa i niebezpieczeństwo. Podstawowe umiejętności perswazyjne i negocjacyjne”.
Redakcja „Hotelarstwa” zapytała Dariusza Lorantego o to jaki rodzaj ochrony czynnej powinni wybrać dla swych obiektów zarządzajacymi hotelami: Są dwie wyraźne tendencje. Pierwsza, chyba trochę gasnąca – demonstracja,  umundurowany, mający mieć groźny wygląd ochroniarz i druga - dyskretny obserwator, czyli w pewnym sensie powrót do znanego nam z filmów i kryminałów detektywa hotelowego. Od czego to zależy, którą opcję mają wybierać hotelarze?
Dariusz Loranty: W przypadku bardzo dużego hotelu wybieramy obie wersje  „groźny” na wejściu, „dyskretny” w miejscach dużego ruchu, przemieszczenia się gości hotelowych. Średni hotel to zdecydowanie ochroniarze „dyskretni” , a mały hotel, to ochroniarz „groźny” . Podstawowymi przesłankami wymienionych przeze mnie koncepcji jest relacja kosztów do skuteczności działania.
Wywiad z Dariuszem Lorantym ukazał się w lutowym wydaniu "Hotelarstwa".  
Zdjęcie: Nadkomiarz Dariusz Loranty jest nie tylko doświadczonym negocjatorem, ale także cenionym wykładowcą. Więcej: www.e-hotelarstwo.com/konferencja_2010/bezpieczny_hotel_2012/sylwetki_prelegentow?more=31338022
Hotel InterContinental w Warszawie ma 164 metry wysokości całkowitej i jest trzecim co do wysokości pięciogwiazdkowym hotelem w Europie.

Fot. archiwum Dariusza Lorantego