FOT. Apsz

W dniach 21-24 października w Poznaniu odbyły się podwójne targi branży turystyczno-hotelarskiej: jubileuszowa 20 edycja targów Tour Salon oraz zorganizowane po raz 11 targi Invest-Hotel. Według informacji organizatora Międzynarodowych Targów  Poznańskich w obu imprezach wzięło łącznie udział blisko 800 wystawców, którzy zagospodarowali 30 tys. mkw. powierzchni. Tour Salon i Invest-Hotel odwiedziło łącznie ponad 20 tys. zwiedzających. Sukces ? Tak, ale nie dla obu imprez. Prosta arytmetyka pokazuje, że na Targach Wyposażenia Hoteli Invest-Hotel wystawiła się niespełna setka firm. Czyli liczba nie odbiegająca od liczby uczestników poprzednich edycji. Różnicą wychwytywaną gołym okiem, była jednak liczba zwiedzających. Podczas gdy na hali, w której na imponującej nawet w porównaniu z poprzednimi Invest-Hotelami powierzchni rozłożyli się dostawcy wyposażenia i usług dla hoteli, odwiedzający zdawali się przemykac szerokimi alejkami, to na zagospodarowanym co do centymetra Tour Salonie  kłębił się tłum. Widac jeśli nie kryzys, to przynajmniej dołek sektora pracującego na hotele. Zdecydowanie mniej było firm oferujących wyposażenie dla ośrodków SPA@Wellness, zdecydowanie więcej posiadających duże ekspozycje firm meblarskich.  Czyżby minęła moda na SPA ? Nie, nie tylko po nieco przeinwestowanych ( w tym w rozgłos) ostatnich dwóch latach, sytuacja wróciła do normy. Właściciele i inwestorzy obiektów noclegowych zorientowali się, że posiadanie SPA wcale nie musi przekładac się bezpośrednio  na wyższe obroty i większą liczbę gości. I chociaż panuje przekonanie, że SPA warto mieć, to nie musi ono być wyposażone w najnowsze zdobycze techniki, a przede wszystkim w klimat i profesjonalną ofertę tradycyjnych zabiegów. Natomiast producenci mebli nie musieli się do tej pory tak licznie wystawiac na targach, bo mieli grubsze niż obecnie portfele zamówień. Dziś ofertę dla obiektów noclegowych rozszerzają, czy wprowadzają coraz liczniejsi producenci, bo przy „kryzysowym” spadku zamówień, liczy się każde zamówienie z każdego segmentu rynku. Warto zwrócic uwagę, że więcej niż zwykle było  imprez towarzyszących obu wydarzeniom. Można nawet śmiało powiedziec, że  dużo i to atrakcyjnych. Było chyba nawet za dużo i zbyt atrakcyjnych, bo wielu uczestników (i to zarówno biorących w nich udział czynny, jak i bierny), narzekało w trakcie trwania imprezy, że „warto być i na tym, i na tym i jeszcze na tym, tylko, że odbywa się to w tym samym czasie, czyli torpeduje wzajemnie”.

FOT. Apsz

FOT. Apsz

FOT. Apsz