Fot. apsz

W Polsce w budowie lub fazie zaawansowanych przygotowań do budowy znajduje się 12 hoteli ekonomicznych (2-3 gwiazdki), które mają funkcjonować pod markami grup hotelowych. Są to marki globalne i europejskie, jak: Ibis, Campanile, Express by Holiday Inn, Best Western, Super 8 czy Hampton by Hilton oraz regionalne jak InterCity Hotel, czy Motel One. W dalszych planach lub fazie koncepcyjnej jest ok. 25-28 takich obiektów. W sumie jest to mniej więcej jedna czwarta tych z realizowanych i planowanych projektów hotelowych w Polsce, które znane są redakcji „Hotelarstwa”. Jeśli wszystkie powstaną, to włącznie z już działającymi markowymi hotelami segmentu ekonomicznego, do połowy bieżącego dziesięciolecia, uzyskają one nie większy udział niż 5 proc. w segmencie ekonomicznym i nie wyższy niż 4 proc. wśród wszystkich hoteli funkcjonujących w Polsce. Trudno więc mówić o jakimś boomie na tego rodzaju obiekty. Co najwyżej można uznać, że obecne inwestycje w markowe obiekty ekonomiczne, to coraz silniej zarysowujący się trend. Jednak dzięki mediom, dostrzegającym nośność znanych marek, jakie noszą, czy też będą nosić te obiekty i działaniom części doradców hotelowych, czy też firm zajmujących się doradztwem, trend ten jest po prostu na tyle skutecznie nagłaśniany i widoczny, że powstaje wrażenie realizowania dużej liczby takich inwestycji, czyli boomu.
O boomie na tego rodzaju obiekty, może natomiast mówić przygotowujący się do Igrzysk Olimpijskich Londyn. Na terenie największego rynku hotelowego Europy jakim jest Londyn, w ostatnich latach przybrała wyraźnie na intensywności rywalizacja między dwoma brytyjskimi sieciami hoteli ekonomicznych: Premier Inn i Travelodge. Pierwsza z nich dysponuje na terenie tzw. Wielkiego Londynu 51 hotelami z ponad 6,1 tys. pokoi. Druga z sieci na takim samym obszarze (Wielki Londyn, to teren wokół stolicy Wielkiej Brytanii wytyczony przez okalająca ją autostradą M25, która pełni w praktyce funkcję obwodnicy miasta; długość M25 wynosi 117 mil, czyli 188,3 km) posiada 36 hoteli z ponad 5,4 tys. pokoi.
Obie rodzime sieci ostro ze sobą rywalizują nie tylko w Londynie, ale na terenie całych Wysp Brytyjskich. Jak na razie górą, nie tylko w Londynie jest Premier Inn, która powstała w roku 1987 jako Travel Inn. Pod koniec sierpnia 2011 r. Premier Inn dysponował z 607 hotelami i 45 654 pokojami z czego 601 hoteli z 44 444 pokojami było zlokalizowane na terenie Wielkiej Brytanii. O wiele dłuższą tradycję ma Travelodge, która powstała w USA w roku 1940. W roku 1980, dzięki Lordowi Forte (więcej: www.e-hotelarstwo.com/aktualnosci/lancuchy_hotelowe?more=890745431 ) trafiła do Wielkiej Brytanii. Na początku września br. Travelodge miała 480 hoteli i 33 758 pokoi działających przede wszystkim w Wielkiej Brytanii, ale również Irlandii (11 hoteli) i Hiszpanii (3 hotele).
Jak wynika z zapowiedzi szefów Premier Inn w ciągu najbliższych dwóch lat sieć chce zwiększyć swój stan posiadania w Londynie o 50 proc.. Sieć zamierza otworzyć 20 nowych hoteli z 3245 pokojami, tworząc przy tym tysiąc nowych miejsc pracy. To nie koniec planów, bo Premier Inn do roku 2016 chce podwoić liczbę pokoi oferowanych na terenie Wielkiego Londynu. Skromniejsze plany w stolicy ma Travelodge: do końca roku chce otworzyć 5 hoteli, zaś do sierpnia 2012 roku, czyli rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich sześć kolejnych. Jednak dalekosiężne plany sieci są o wiele bardziej ambitne i zakładają, że przed rokiem 2025 pod szyldem Travelodge będzie funkcjonowało 1 100 hoteli oferujących 100 tys. pokoi.
Oczywiście rywalizacja nie dotyczy jedynie liczby hoteli i pokoi, ale przede wszystkim oferty, dzięki której sieci mogą liczyć na napływ nowych gości uzasadniający tak dynamiczny wzrost infrastruktury.
Według portalu londonhotelsinsight.com obecnie przewagę cenową ma sieć Travelodge, której obiekty oferują pokoje po niższych średnich cenach, niż Premier Inn. Dodatkowo ostatnio Travelodge wprowadziło darmowy dostęp WiFi dla gości w hotelowych kawiarniach Travelodge Bar (więcej: www.e-hotelarstwo.com/aktualnosci/lancuchy_hotelowe?more=650665082). Portal londonhotelsinsight.com, pyta czy Premier Inn sprosta wyzwaniu i wprowadzi darmowe WiFi w pokojach?
Premier Inn i Travelodge, to oczywiście nie jedyne sieciowe marki hoteli ekonomicznych w Londynie. Spośród największych sieci sporym potencjałem dysponują również posiadający 25 hoteli Express By Holiday Inn oraz dysponujący 19 obiektami Ibis. Cały londyński rynek hotelowy szacowany jest (szacowany, bo nie ma oficjalnego rejestru hoteli w Londynie) obecnie na ponad 110 tys. pokoi, czyli licząc lekko jest większy od rynku hotelowego całej Polski, który w połowie tego roku dysponował ok. 106 tys. pokoi. Sam rynek hoteli sieciowych, czy też markowych w Londynie oceniany jest na przeszło 330 hoteli dysponujących ok. 61 tys. pokoi. Inne dane mówią o 70 tys. pokoi w hotelach o standardzie 3-5 gwiazdek rozlokowanych w promieniu 10 km od centrum miasta. Ile by tych pokoi nie było dziś, to według analiz do przyszłego roku całkowita podaż pokoi hotelowych w Londynie ma wzrosnąć do 123 tys.. Tak dynamiczna rozbudowa bazy noclegowej jest efektem przygotowań do Igrzysk Olimpijskich i Paraolimpijskich, które odbędą się w Londynie w roku 2012.