Hotelarstwo
Dzisiaj jest: Piątek, 26 Kwiecień 2024, imieniny Marii i Marcelego
Szukaj w serwisie:    

Chaber, Ebi… hotele, które nie powstały na Euro 2012  2012-06-26

Chaber, Ebi… hotele, które nie powstały na Euro 2012Gdyby inwestorzy zrealizowali wszystkie plany, które ogłaszali w ciągu pięciu ostatnich lat, dziś w Polsce działałoby nie 2,1 tys., ale ponad 2,6 tys. hoteli. Na szczęście – i dla samych inwestorów, i dla rynku – przynajmniej połowy tych zamierzeń nie udało się urzeczywistnić. 
W roku 2007 Polska Izba Hotelarstwa zapowiadała wybudowanie 500 hoteli Chaber w ciągu 10 lat. Hotele budowane w ramach System Rodzinnego Wypoczynku Chaber, miały być nastawione wyłącznie na klientów z Polski.  Chociaż pod szyldem Chaber funkcjonował już jeden obiekt, to – okazało się – krótko i przejściowo. Dziś nie ma ani jednego.
W tym samym 2007 roku spółka Comfort Express zapowiadała, że w ciągu dwóch lat przy polskich stacjach benzynowych będzie działać nawet 400 modułowych hoteli. W ciągu kilku tygodni miały ruszyć pierwsze obiekty. Minęło pięć lat i dziś, m.in. dzięki częściowo zmienionej strategii działania, pod marką Comfort Express funkcjonuje kilka obiektów, przede wszystkim tradycyjnych, nie modułowych.
Oba wspomniane przedsięwzięcia to najbardziej spektakularne z zapowiadanych i niezrealizowanych planów podboju polskiego rynku hotelowego.
Czy ktoś dziś pamięta, że plany rozwoju sieci franczyzowej hoteli pod marką EBI, kreślił nieco już zapomniany piłkarz Euzebiusz Smolarek? Czy ktoś pamięta, o pięciogwiazdkowym hotelu, który miał powstać opodal Stadionu Narodowego w Warszawie? Czy ktoś pamięta Sheraton w Tałtach, który jeszcze do ub.r. „budowała” giełdowa spółka EFH?
W kwietniu 2007 roku, gdy ogłoszono decyzję o organizacji Euro 2012 w Polsce i na Ukrainie, w naszym kraju działało ok. 1460 hoteli. Do chwili rozpoczęcia turnieju w czerwcu br., czyli w ciągu 62 miesięcy w Polsce przybyło ponad 600 hoteli z 24 tys. pokoi. Nie oznacza to jednak, że tyle hoteli wybudowano od podstaw, bo część z nich chociaż działała już wcześniej, to nie była skategoryzowana. Nie zmienia to faktu, że niemal wyłącznie prywatny i w przeważającej części rodzimy kapitał zainwestował olbrzymie, szacowane na 5,5-6 mld zł, pieniądze w budowę i modernizację bazy noclegowej.
Mimo iż część firm analitycznych zapowiadała tak duży liczebnie wzrost, to mało kto się spodziewał, że w ciągu 5 lat uda się realnie powiększyć bazę hotelową o ponad jedną czwartą. Przedstawiciele Redakcji „Hotelarstwa”, bazując na znanych im w roku 2007 realizowanych i zapowiadanych inwestycjach szacowali ówcześnie, że do Euro może powstać 220-270 nowych hoteli. Mijały miesiące, tempo pojawiania się nowych projektów hotelowych nie słabło, a w miejsce tych, które skreślano z planów inwestycyjnych pojawiały się nowe. 
Wspomniane na wstępie Chabry i Comfort Expressy, to przykłady zbyt ambitnych, nie odpowiadających rzeczywistości, przereklamowanych i wreszcie nie zrealizowanych planów polskich inwestorów. Ale kryzys lat 2008-2010 zweryfikował też bardzo ambitne plany rozwoju, jakie kreślili w Polsce inwestorzy związani z międzynarodowymi grupami hotelowymi. Gdyby zostały zrealizowane to dziś gości przyjmowałoby o kilkanaście nowych obiektów Orbisu więcej. Nie kilka, ale kilkanaście obiektów z grup: Hilton i InterContinental. 
Nic w tym jednak dziwnego, że część z anonsowanych inwestycji nie powstaje w ogóle, powstaje z opóźnieniem lub powstaje według planów krańcowo odbiegających od pierwotnych założeń, bo hotelarstwo to branża, która jest bardzo uzależniona od wahań koniunktury. Szczególnie na dwóch podstawowych rynkach: turystycznym i nieruchomości. 
Na pytanie o to co by się stało, gdyby wszystkie zapowiadane od roku 2007 inwestycje hotelowe udało się zrealizować, częściowo odpowiada historia powstałych ad hoc na Euro 2012 pól namiotowych i fun campów. Więcej:
www.e-hotelarstwo.com/aktualnosci/turystyka_baza_noclegowa?more=305159533
Zdjęcie: Zrzut strony internetowej spółki Ebi Hospitality.
© 2009-2023 Hotelarstwo. Istnieje od wieków.
Projekt & cms: www.zstudio.pl