Hotelarstwo
Dzisiaj jest: Czwartek, 25 Kwiecień 2024, imieniny Marka i Jarosława
Szukaj w serwisie:    

Więcej gości, ale i zdecydowanie więcej hoteli: różnice między obiektami będą się pogłębiać   2012-06-19

Więcej gości, ale i zdecydowanie więcej hoteli: różnice między obiektami będą się pogłębiać
Fot. ms
Od początku roku 2007 do dziś działalność w Polsce rozpoczęło ponad 600 hoteli. Przede wszystkim obiektów nowych, ale i działających wcześniej obiektów noclegowych, które zostały zmodernizowane i skategoryzowane jako hotele. Od roku 2007 przybyło ponad 24 tys. pokoi w hotelach, przede wszystkim po raz pierwszy skategoryzowanych, ale również w rozbudowanych hotelach już działających. Wprawdzie w tym roku przyjedzie do Polski 14,3 mln zagranicznych turystów, ale jest to i tak mniej niż zakładano pięć lat wcześniej. W roku 2007, gdy część inwestorów podejmowała decyzje o budowie nowych hoteli prognozy zakładały, że do Polski przyjedzie ok. 16 mln turystów zagranicznych.
Rośnie wewnętrzny popyt, rośnie liczba gości zza granicy, jednak – przynajmniej na razie - liczba hoteli i pokoi hotelowych rośnie szybciej niż liczba gości, którzy chcieliby w nich nocować. Czy tak dynamiczna, przeprowadzona szacunkowym kosztem 5,5-6 mld zł, rozbudowa bazy hotelowej przyniesie hotelarzom i inwestorom spodziewany zysk? Czy goście będą w stanie zapewnić obiektom odpowiednie wykorzystanie i przychody pozwalające nie tylko na utrzymanie rentowności, ale i zysk?
Tak, ale nie we wszystkich hotelach. Segmentem rynku, który w najbliższych latach będzie spijał śmietankę, będą hotele markowe, działające w międzynarodowych sieciach oraz najlepsze, zlokalizowane przede wszystkim w dużych miastach oraz miejscowościach wypoczynkowych, polskie hotele niezależne. To one będą przede wszystkim przechwytywały wzrastający zagraniczny ruch przyjazdowy. Obiekty markowe, które stanowią obecnie 7 proc. liczącego 2,1 tys. jednostek rynku hoteli, odnotowują lepsze wyniki od rynkowej mediany: według firmy STR Global średnie wykorzystanie pokoi sięga w nich 56 proc., zaś cena pokoju przekracza 220 zł.  Tymczasem wykorzystanie pokoi w skali całego rynku oscyluje, według szacunków opartych nadanych GUS, wokół 42 proc., zaś cena pokoju nie przekracza 130 zł. 
Dla większości hoteli, podstawą działalności jest i pozostanie gość krajowy. Rynek wewnętrzny w ostatnich latach wyraźnie rośnie - według Eurostatu w roku 2011 o 9 proc. – co zapewnia odpowiednią frekwencję w hotelach, jednak nie przekłada się na proporcjonalny wzrost przychodów. Bo  gościa krajowego hotele zdobywają przede wszystkim ceną.  Te zaś w segmencie hoteli niezależnych, m.in. ze względu na podaż pokoi górującą nad popytem, będą w najbliższych latach stały w miejscu lub nawet lekko spadały. Zatem różnica między hotelarstwem sieciowym, hotelami funkcjonującymi w ramach sieci międzynarodowych, a niezależnymi pojedynczymi hotelami z kapitałem krajowym, będzie się pogłębiać. Natomiast obiekty, które nie będą potrafiły dostosować się do nowej sytuacji i sprostać konkurencji, znikną z rynku.
Zdjęcie: Czy ktoś jeszcze pamięta o hotelu Hera w Warszawie? Hotelu, który stał vis a vis Hyatt’a nie ma, ale w budynku nadal prowadzona jest działalność noclegowa.

© 2009-2023 Hotelarstwo. Istnieje od wieków.
Projekt & cms: www.zstudio.pl