Fot. Water Discus Hotel |
Pod koniec ub.r. gdyńska firma Deep Ocean Technology, która we współpracy z gdańskimi naukowcami będzie budować podwodny hotel, pozyskała 19 mln zł na projekt w ogłoszonym przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju konkursie na środki z Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka 2007-2013.
Anonsowane wcześniej koszty budowy Water Discus Hotel mówiły o 50 do 120 mln dol., w zależności od wybranego designu.
Konstrukcja podwodnego hotelu ma się składać z dwóch dysków, jednego większego (ok. 30 metrów średnicy), który znajdzie się ok. 10 metrów pod wodą i jednego mniejszego (ok. 10 metrów średnicy) na powierzchni. Każdy z dysków będzie ważył po ok. 500 ton. W podwodnym dysku będzie znajdować się 21 pokoi hotelowych. Z każdego przez panoramiczne okna można będzie obserwować morskie głębiny. Oba elementy konstrukcji mają zostać połączone mocnymi podporami i pionowym ciągiem komunikacyjnym z windą i schodami. Hotel ma być bezpieczny dla gości i pracowników dzięki możliwości szybkiego wynurzenia się dolnego dysku za pomocą pozbycia się wodnego balastu. Dzięki mocnemu osadzeniu na dnie i solidnej konstrukcji, hotel byłby w stanie wytrzymać nawet uderzenie tsunami.
Zainteresowanie Water Discus Hotel, który będzie pierwszą tego typu konstrukcją na świecie, deklarują chętni z Malediwów i Dubaju. Poza wykorzystaniem w charakterze hotelu konstrukcja może służyć jako podwodna rezydencja dla osób prywatnych.
Jednak zanim ruszy „seryjna” budowa podwodnych hoteli, ich prototyp stanie w Gdyni, najprawdopodobniej przy deptaku w Redłowie.
Zdjęcie: Wizualizacja Water Discus Hotel.