Fot. ssz |
Europejski przemysł hotelowy zakończył ubiegły rok wzrostem, co najlepiej pokazują wyniki finansowe mierzone rok do roku w najważniejszych walutach: dolarach USA, euro oraz funtach brytyjskich, wynika z danych STR Global przedstawionych przez HotelNewsNow.com. „Powrót do dobrej kondycji objął całą Europę”, uważa Elizabeth Randall, dyrektora naczelna STR Global. Jej zdaniem najbardziej wzrosła frekwencja, chociaż – co należy podkreślić – nie osiągnęła jeszcze najwyższych wartości odnotowywanych przed kryzysem, w roku 2008. Jeśli RevPAR będzie kontynuował wzrost podobnie jak w ostatnich kwartałach 2010 roku, to można patrzeć optymistycznie na rok 2011.
Wskaźniki europejskiego hotelarstwa w porównaniu rok do roku na koniec roku 2010 | ||
Wskaźnik | Europa | Zmiana (%) |
Frekwencja | 63.7% | 5,2 |
ADR (dolar USA) | $130.59 | -1,8 |
ADR (euro) | €99.20 | 4,5 |
ADR (funt brytyjski) | £84.66 | 0,2 |
RevPAR (dolar USA) | $83.15 | 3,3 |
RevPAR (euro) | €63.17 | 9,9 |
RevPAR (funt brytyjski) | £53.90 | 5,4 |
Źródło: STR Global
Najwyższe wzrosty (spadki) na koniec roku 2010*:
· Tel Aviv, Izrael, wzrost frekwencji o 17,9 proc. to 75,6 proc., to najwyższy wzrost frekwencji w regionie, podobny wzrost odnotowano w Istanbule, Turcja - 14,2 proc. do 72,7 proc.;
· Malmo, Szwecja, frekwencja spadła o 5,7 proc. do 63,5 proc. i był to największy spadek frekwencji w regionie;
· Sztokholm Szwecja, wzrost ADR o 19,1 proc. do 118,46 euro oraz Monachium, Niemcy – wzrost o 18,5 proc. do 113,18 euro, to najwyższe wzrosty ADR w regionie;
· dwa rynki odnotowały najwyższy w regionie wzrost RevPAR, w obu przypadkach był on wyższy niż 30 proc.: Tel Aviv, Izrael (+32.3 proc. do 132,10 euro) i Monachium (+31,1 proc. do 81,56 euro;
· Kopenhaga, Dania odnotowała najwyższy spadek ADR i najwyższy spadek RevPAR w regionie, Copenhagen, ADR zmniejszył się o 14,8 proc. do 96,33 euro, zaś RevPAR o12,4 proc. do 62,48 euro;
W grudniu 2010 średnia frekwencja w Europie wzrosła o 1,4 proc. 52,1 proc., ADR wzrosło o 6,6
proc. do 97.,36 euro, zaś RevPAR był większy o 8,0 proc. niż rok wcześniej i wyniósł 50,68 euro.
*wzrost/spadek liczony w proc. grudzień 2010 do grudnia 2009 percentages are increases/decreases for December 2010 vs. December 2009
Wskaźniki osiągnięte w grudniu 2010 r. na kluczowych europejskich rynkach hotelowych | ||||||
Kraj | Frekwencja | Zmiana | ADR | Zmiana | RevPAR | Zmiana |
Niemcy | 55,7% | 3,3% | 85,21 euro | 14.0% | 47,44 euro | 17,8% |
Włochy | 41,7% | -1,9% | 02,26 euro | 3,2% | 42,69 euro | 1,2% |
Rosja | 46,3% | 10,9% | 5248,21 rubel | -3,4% | 2427,72 rubel | 7,1% |
Hiszpania | 47,5% | 3,2% | 80,59 euro | 3,8% | 38,31 euro | 7,1% |
Wielka Brytania | 59,5% | -2,6% | 83,51 funt bryt. | 6,2% | 49,68 funt bryt. | 3,5% |
Źródło: STR Global
Więcej: www.hotelnewsnow.com/Articles.aspx/4811/Europe-year-end-10-Dec-10-results
A co z zwartym w tytule pytanie, o to jak polskiemu hotelarstwu daleko do Europy? Najlepiej wyniki swoich hoteli znają menedżerowie i to oni porównując średnie europejskie z wynikami swoich hoteli, mogą sami odpowiedzieć sobie na to pytanie.
Przypominamy tylko: średnie wykorzystanie pokoi - 63,7 proc., ADR w przeliczeniu na PLN* - 391,34, zaś RevPAR - 249,21 PLN*.
*wg kursu PLN/euro z 29 stycznia 2011 r.