Hotelarstwo
Dzisiaj jest: Środa, 24 Kwiecień 2024, imieniny Grzegorza i Aleksandra
Szukaj w serwisie:    

Wyniki branży za rok 2010 – jak daleko nam do Europy  2011-01-29

Wyniki branży za rok 2010 – jak daleko nam do Europy
Fot. ssz

Europejski przemysł hotelowy zakończył ubiegły rok wzrostem, co najlepiej pokazują wyniki finansowe mierzone rok do roku w najważniejszych walutach: dolarach USA, euro oraz funtach brytyjskich, wynika z danych STR Global przedstawionych przez HotelNewsNow.com. „Powrót do dobrej kondycji objął całą Europę”, uważa Elizabeth Randall, dyrektora naczelna STR Global. Jej zdaniem najbardziej wzrosła frekwencja, chociaż – co należy podkreślić – nie osiągnęła jeszcze najwyższych wartości odnotowywanych przed kryzysem, w roku 2008. Jeśli RevPAR będzie kontynuował wzrost podobnie jak w ostatnich kwartałach 2010 roku, to można patrzeć optymistycznie na rok 2011.

Wskaźniki europejskiego hotelarstwa w porównaniu rok do roku na koniec roku 2010
 WskaźnikEuropaZmiana (%)
Frekwencja 63.7%5,2
ADR (dolar USA)$130.59-1,8
ADR (euro)€99.204,5
ADR (funt brytyjski)£84.660,2
RevPAR (dolar USA)$83.153,3
RevPAR (euro)€63.179,9
RevPAR (funt brytyjski)£53.905,4

Źródło: STR Global


Najwyższe wzrosty (spadki) na koniec roku 2010*:  
· Tel Aviv, Izrael, wzrost frekwencji o 17,9 proc. to 75,6 proc., to najwyższy wzrost frekwencji w regionie, podobny wzrost odnotowano w Istanbule, Turcja -  14,2 proc. do 72,7 proc.;
· Malmo, Szwecja, frekwencja spadła o 5,7 proc. do 63,5 proc. i był to największy spadek frekwencji w regionie;
· Sztokholm Szwecja, wzrost ADR o 19,1 proc. do 118,46 euro oraz Monachium, Niemcy – wzrost o 18,5 proc. do 113,18 euro, to najwyższe wzrosty ADR w regionie;
· dwa rynki odnotowały  najwyższy w regionie wzrost RevPAR, w obu przypadkach był on wyższy niż 30 proc.: Tel Aviv, Izrael (+32.3 proc. do 132,10 euro) i Monachium (+31,1 proc. do 81,56 euro;
· Kopenhaga, Dania odnotowała najwyższy spadek ADR i najwyższy spadek RevPAR w regionie, Copenhagen, ADR zmniejszył się o 14,8 proc. do 96,33 euro, zaś RevPAR o12,4 proc. do 62,48 euro;


W grudniu 2010 średnia frekwencja w Europie wzrosła o 1,4 proc.  52,1 proc., ADR wzrosło o 6,6
proc. do 97.,36 euro, zaś RevPAR był większy o 8,0 proc. niż rok wcześniej i wyniósł 50,68 euro.
*wzrost/spadek liczony w proc. grudzień 2010 do grudnia 2009 percentages are increases/decreases for December 2010 vs. December 2009

Wskaźniki osiągnięte w grudniu 2010 r. na kluczowych europejskich rynkach hotelowych
KrajFrekwencja ZmianaADRZmianaRevPARZmiana
Niemcy55,7%3,3%85,21 euro14.0%47,44 euro17,8%
Włochy41,7%-1,9%02,26 euro3,2%42,69 euro1,2%
Rosja46,3%10,9%5248,21 rubel-3,4%2427,72 rubel7,1%
Hiszpania47,5%3,2%80,59 euro3,8%38,31 euro7,1%
Wielka Brytania59,5%-2,6%83,51 funt bryt.6,2%49,68 funt bryt.3,5%

Źródło: STR Global

Więcej:  www.hotelnewsnow.com/Articles.aspx/4811/Europe-year-end-10-Dec-10-results


A co z zwartym w tytule pytanie, o to jak polskiemu hotelarstwu daleko do Europy? Najlepiej wyniki swoich hoteli znają menedżerowie i to oni porównując średnie europejskie z wynikami swoich hoteli, mogą sami odpowiedzieć sobie na to pytanie.
Przypominamy tylko: średnie wykorzystanie pokoi - 63,7 proc., ADR w przeliczeniu na PLN* - 391,34, zaś RevPAR - 249,21 PLN*.

*wg kursu PLN/euro z 29 stycznia 2011 r.