Hotelarstwo
Dzisiaj jest: Czwartek, 25 Kwiecień 2024, imieniny Marka i Jarosława
Szukaj w serwisie:    

W branży noclegowej w Polsce może pracować ok. 120 tys. osób   2011-12-06

W branży noclegowej w Polsce może pracować ok. 120 tys. osób
Fot. PUHIT SA.
Sto kilkanaście do ponad 120 tys. osób pracuje lub uzyskuje dodatkowe przychody z bezpośredniej obsługi gości i pracy w obiektach noclegowych w Polsce, wynika z oszacowań własnych miesięcznika „Hotelarstwo”.  W formie etatowej, na różnego rodzaju umowy czasowe i zlecenia, pracuje ok. 86-90 tys. osób. W liczbę tą wliczane są również osoby prowadzące gospodarstwa agroturystyczne, a także szara strefa zatrudnienia w działających oficjalnie, a więc rejestrowanych obiektach noclegowych. Kolejne 30 tys. osób może utrzymywać się lub czerpać pożytki z obiektów nierejestrowanych bądź działających nielegalnie, czyli z tzw. szarej strefy noclegowej.  
Bezpośrednie zatrudnienie w obiektach noclegowych, czy dorabianie poprzez obsługę zatrzymujących się w nich gości to jedno, ale każde miejsce noclegowe, każdy obiekt generuje pośrednio kilkanaście miejsc  pracy w swoim otoczeniu. Są to miejsca pracy w firmach turystycznych, przy organizacji konferencji, czy animacji czasu wolnego, w firmach ochroniarskich, transportowych, zatrudnienie w lokalnym rzemiośle, sklepach, piekarniach, u dostawców produktów regionalnych, przedsiębiorstwach usługowych (np. pralniach), czy wreszcie w firmach budowlanych i zajmujących się dostawą sprzętu i wyposażenia dla hoteli. Obiekty noclegowe wymuszają też podnoszenie kwalifikacji i zarówno u swoich pracowników , jak i w otoczeniu. To z kolei napędza koniunkturę szkołom, firmom szkoleniowym i organizatorom kursów.
Obecnie statystyczny hotel w Polsce z segmentu 1-3 gwiazdki (w praktyce, w tym przedziale mieszczą się obiekty nazywane ekonomicznymi) ma 43 pokoje i zatrudnia na stałe ok. 10 osób. Nowoczesne hotele z tego segmentu przy 100, czy nawet 150 pokojach, zatrudniają taką samą lub zbliżoną liczbę stałych pracowników. Rynek idzie jednak w kierunku hoteli ze zminimalizowaną obsługą, czy wręcz niemal bezobsługowych. Najlepszym przykładem tego trendu jest powstała na Dalekim Wschodzie niskokosztowa sieć Tune Hotels, która w jednym ze swoich londyńskich hoteli na 80 pokoi zatrudnia 7 osób. Oparty na zbliżonej koncepcji projekt  Puro jest właśnie rozwijany w Polsce.
Przewiduje się, że liczba miejsc pracy w samym sektorze noclegowym będzie w najbliższych latach rosła, jednak nie w sposób proporcjonalny do wzrostu liczby miejsc noclegowych. Istotnym elementem trendu poszukiwania efektywności działania obiektów jest bowiem racjonalizacja zatrudnienia i zwiększanie liczby pokoi/miejsc przypadających na jednego pracownika obiektu noclegowego.  Zakładając więc, że nowo budowane hotele będą od razu szukały efektywności funkcjonowania, wydaje się, że przy rosnącej liczbie obiektów i miejsc noclegowych liczba nowych miejsc pracy będzie wrastała wolniej. Tym bardziej, że działające na rynku hotele muszą szukać oszczędności, ograniczając personel. Także cześć schodzących z rynku obiektów będzie zmniejszała liczbę dostępnych miejsc pracy w sektorze noclegowym.
Rachunek satelitarny
Ostatni, czyli najnowszy, z przygotowanych przez Instytut Turystyki na zlecenie Ministerstwa Sportu i Turystyki, rachunków satelitarnych branży turystycznej - „Rachunek satelitarny turystyki dla Polski 2008”, mówi o zatrudnieniu:  W 2008 roku łączna liczba pracujących w charakterystycznych rodzajach działalności turystycznej wyniosła prawie 687 tys. osób, co stanowiło (podobnie jak w minionych latach) niespełna 5 proc. siły roboczej w całej gospodarce. Bezwzględna wielkość zatrudnienia wskazuje, że nieprzerwanie od 5 lat postępuje powolny wzrost liczby pracujących w tej branży. Wzrost dotyczy zarówno pracy najemnej (ponad 593 tys. zatrudnionych w 2008 r.), jak i liczby właścicieli, współwłaścicieli i pomagających członków rodzin („samozatrudnionych”)”, czytamy w przygotowanym przez IT opracowaniu. Według autorów udział poszczególnych charakterystycznych rodzajów działalności turystycznej w generowanym zatrudnieniu w 2008 roku był bardzo różny. Największym pracodawcą, z liczbą ponad 66 tys. pracujących (prawie 40 proc. wszystkich pracujących w CRDT – charakterystycznych rodzajach działalności turystycznej) była baza gastronomiczna. Za nią ulokowała plasowała się baza noclegowa, w której pracowało ponad 56 tys. pracujących, co stanowiło 34 proc. wszystkich pracujących w CRDT). Kolejne miejsca zajęły podmioty zaangażowane w działalność artystyczną, rozrywkową, rekreacyjną i sportową - ponad 16 tys. pracujących (18 proc.). Działalność związana z turystyką (co w uproszczeniu można utożsamić z działalnością biur podróży) to zaledwie 7 proc. wszystkich pracujących w CRDT (ponad 11 tys. osób).
Świat
Światowy rynek turystyczny będzie rozwijał się wolniej, jednak do roku 2021 powinien stworzyć  69 mln nowych miejsc pracy.  Przemysł turystyki i podróży jest jedną z największych gałęzi światowej gospodarki, zatrudnia 258 mln osób i przynosi 6 bilionów USD rocznie, czyli 9 proc. światowego PKB (produktu krajowego brutto), pokazują dane World Travel & Tourism Council (WTTC, Światowa Rada Podróży i Turystyki).
Wielka Brytania
W branży hospitality w roku 2010 były bezpośrednio zatrudnione 2,4 mln osób, (Wielka Brytania liczy niespełna 62,3 mln ludności). Sektor hospitality przynosi rocznie lokalnym gospodarkom ponad 46,3 mld funtów brytyjskich (GBP) wpływów i zysków (wartości dodanej brutto). Branża hospitality obejmuje hotele i inne obiekty noclegowe, gastronomię, catering, sektor eventów w tym konferencje, targi i wystawy. Gościnność pośrednio decyduje o kolejnych 1,2 mln miejsc pracy ulokowanych w innych, związanych z nią, rodzajach działalności, takich jak produkcja żywności, czy budownictwo. Dane te pochodzą z raportu „Hospitality: Driving Local Economies” („Gościnność: siła napędowa lokalnych gospodarek”), przygotowanego przez Oxford Economics na zlecenie British Hospitality Association.
USA
Mimo przychodów świadczących o pokryzysowym odbiciu rynku, branża turystyczna straciła w roku 2010 aż 112 tys. miejsc pracy. Był to już trzeci rok z rzędu, gdy zatrudnienia w sektorze turystycznym spadało. Od roku 2007 liczba miejsc pracy w turystyce zmniejszyła się o prawie 1,1 mln i spadek ten okazał się wyższy niż wystąpił w ciągu trzech kolejnych lat po wydarzeniach z 11 września 2001 r.  Redukcje te w najmniejszym stopniu dotykają sektora zakwaterowania – w ub.r. zatrudnienie w hotelach i pozostałych obiektach funkcjonujących w USA zmniejszyło się o 13 tys., czyli o niespełna 1 proc.  Obecnie liczba miejsc pracy w branży noclegowej wynosi 1,6 mln. Dane te pochodzą z raportu „U.S. Travel and Tourism Industries: A Year in Reviev 2010” przygotowanego przez Biuro Podróży i Turystyki Departamentu Handlu USA.
Stany Zjednoczone mogą do roku 2020 odzyskać 17-proc. udział w światowym rynku turystycznym i stworzyć 1,3 mln nowych miejsc pracy w hotelarstwie i turystyce, jeśli zostanie wprowadzona reforma systemu wizowego ułatwiająca przyjazdy turystom zagranicznym, wynika z kolei z  raportu przygotowanego przez U.S. Travel Association.

© 2009-2023 Hotelarstwo. Istnieje od wieków.
Projekt & cms: www.zstudio.pl