 |
| Fot. apsz |
„Stosunek jakości do ceny” wymienia dziewięciu na dziesięciu podróżnych ankietowanych w tym roku przez agencję MMGY Global. Jest to o punkty 2 proc. więcej niż przed dwoma laty. Spadek czynnika „cena pokoju” o 2 punkty proc. w porównaniu z rokiem 2012 świadczy o tym, że goście coraz wyraźniej rozróżniają wartość produktu hotelowego i to co ze sobą niesie, od „czystej” ceny jaką płacą za pokój. W opinii przedstawicieli MMGY Global, to dobrze wróży tym obiektom noclegowym, które postawiły na długofalowe utrzymanie jakości.
Wśród kryteriów decydujących o wyborze obiektu przez gości, które w ciągu ostatnich dwóch lat zyskały na znaczeniu są m.in. poprzednie doświadczenia z hotelem i siecią hotelową (wzrost odpowiednio o 4 i 2 punkty procentowe do 86 i 84 proc.). O podobne wartości wzrosły zajmujące kolejne pozycje na liście: reputacja hotelu i reputacja sieci. Znaczenia dla zatrzymujących się w hotelach, nabrały też takie udogodnienia jak bezpłatne śniadanie (wzrost z 70 do 73 proc.) i możliwość późniejszego wymeldowania (wzrost z 65 do 69 proc.).
Coraz ważniejsze dla gości są też kryteria związane z bezpłatnym dostępem do Internetu w pokoju (wzrost z 63 do 75 proc.) i przestrzeniach publicznych (wzrost z 45 do 53 proc.). Podobnie możliwość obejrzenia zdjęć lub video i przeczytania o hotelu: na jego stronie internetowej (wzrost z 47 do 52 proc.) lub na stronach portali - np. Expedia, Travelocity – (wzrost z 48 do 52 proc.), a także na blogach i mediach społecznościowych (wzrost z 33 do 41 proc.).
Raport MMGY Global zwraca uwagę na stabilizację lub spadek znaczenia kryteriów agresywnie promowanych w ostatnich latach przez hotele, takich jak: lepiej izolowane akustycznie pokoje, pościel najwyższej jakości, dodatkowe punkty w programach lojalnościowych, czy bezpłatna prasa. W hotelach wyższych kategorii stały się one oczekiwanym standardem i już nie wyróżniają obiektów, tak jak jeszcze kilka lat temu.
Jednak największy spadek wśród kryteriów wyboru dotyczy telewizorów z płaskimi ekranami (spadek z 63 do 47 proc.), co ma związek z tym, iż przestały być one nowinką techniczną i są obecne w domach większości podróżnych.
Z podsumowania badań wynika, że podróżni stają się być bardziej świadomi i zaangażowani podczas wybierania obiektów noclegowych kwatery niż byli chociażby dwa lata temu, co widać po wzroście zapotrzebowania na informacje o hotelach.
Na ile wnioski z raportu, który dotyczy przede wszystkim podróżnych z Ameryki Północnej, mogą być użyteczne dla polskich hotelarzy? Na tyle, że oczekiwania gości na całym świecie upodabniają się do siebie. Także coraz mniej istotne jest to, że wchodzenie na nasz rynek trendów i nowinek jest opóźnione w stosunku do światowego o kilka-kilkanaście miesięcy, bo z każdym rokiem to opóźnienie się zmniejsza.
Menedżerowie, mając wiedzę o tym co aktualnie jest ważne dla gości, mogą lepiej decydować i – być może - uniknąć niepotrzebnych inwestycji. Np. zamiast inwestować w nowe telewizory, może lepiej przeznaczyć pieniądze na ulepszenie strony internetowej lub bardziej efektywną obecność na portalach rezerwacyjnych i w mediach społecznościowych?
Oprac. na podst. hotelmanagement.net
Zdjęcie: Wejście do butikowego, 70 park avenue hotel, na środkowym Manhattanie w Nowym Jorku.