|
Fot. Apsz |
Komitet Obywatelski Mediów Publicznych ma dziś zadecydować o ostatecznym kształcie przygotowanego przez swoich członków projektu ustawy medialnej. Zakłada on m.in. likwidację abonamentu i zastąpienie go powszechną opłatą audiowizualną w wysokości 8 zł miesięcznie. Byłaby ona płacona przez każdego pracującego obywatela RP wraz z PIT. Uzasadnieniem powiązania opłaty z osobą, a nie odbiornikiem telewizyjnym, jak w obecnym abonamencie, jest m.in. rozwój technologii i możliwość oglądania programu telewizyjnego nie tylko na ekranie telewizora, ale także komputera osobistego, czy telefonu komórkowego. W sumie ten rodzaj opłat przyniósłby wpływy na rzecz mediów na poziomie ponad 1,5 mld zł rocznie. Obecne rozwiązania, czyli abonament płacony od każdego odbiornika w teorii (gdyby wszyscy, którzy są do tego zobowiązani, płacili abonament) gwarantują wpływy z tego tytułu na poziomie 2,6 mld zł rocznie. Jednak ściągalność abonamentu nie przekracza 50 proc. Unikanie opłat abonamentowych nie dotyczy jednak tylko gospodarstw domowych, ale i firm. Według Macieja Strzembosza, scenarzysty i producenta, pełnomocnika Komitetu Obywatelskiego Mediów Publicznych, tylko 5 proc. firm w Polsce płaci abonament. Nie robią tego całe sieci hoteli. W styczniu 2007 roku Andrzej Szafrański, obecny redaktor naczelny Hotelarstwa, wyliczył roczne koszty utrzymania jednego odbiornika telewzyjnego przez hotel na poziomie ponad 285 zł przy stałych opłatach na rzecz praw autorskich twórców i z tytułu abonamentu. W przypadku korzystania przez hotel z sieci telewizji kablowej lub satelitarnej roczny koszt użytkowania telewizora wynosił ok. 385 zł. W obu przypadkach chodzi o telewizor w stanie gotowości, czyli nigdy nie włączany. Do odbiorników używanych - a po to ostatecznie są telewizory - trzeba doliczyć koszty energii elektrycznej, konserwacji i ewentualnych napraw. „Opór” związany z płaceniem abonamentu, wynika po części również z poziomu merytorycznego prezentowanego przez media publiczne i ich - w powszchenych odczuciu - upolitycznienia. Twórcy skupieni w Komitecie Obywatelskim postulują zmiany wybierania władz mediów, by uwolnić je od wpływów politycznych. Interesujące z jakim odzewem polityków spotka się projekt twórców, gdy w ostatecznej wersji ujrzy światło dzienne. Jak na razie liczne zastrzeżenia do wstępnej wersji zgłosiła PO, zaś lewica gotowa jest poprzeć projekt po wprowadzeniu zmian. Tak, czy owak, przed ewentualnym przyjęciem przez Sejm projektu twórców pod głosowanie, a potem uchwalenie, jeszcze długa droga konsultacji, uzgodnień i zmian. Komitet Obywatelski Mediów Publicznych to inicjatywa ludzi kultury i nauki, zainicjowana podczas wrześniowego Kongresu Kultury w Krakowie. Tworzy go kilkadziesiąt osób, a w skład Rady Patronackiej Komitetu wchodzą między innymi: Magdalena Abakanowicz, Maria Janion, Wojciech Kilar, Krzysztof Penderecki, Witold Sobociński, Wisława Szymborska, Andrzej Wajda, Krystyna Zachwatowicz i Krzysztof Zanussi.
PS
Jak wynika z informacji Polskiej Agencji Prasowej, do końca marca przygotowany przez twórców projekt ustawy medialnej ma trafić do Sejmu. Komitet Mediów Publicznych wprowadził dziś do dokumentu poprawki. Są to zmiany techniczne, nie merytoryczne - powiedział PAP pełnomocnik Komitetu Maciej Strzembosz. "Najważniejsze uwagi są takie, że to powinno być porządniej napisane i lepiej dostosowane do logiki prawnej" - powiedział Strzembosz. Zapewnił, że do projektu nie wniesiono istotnych zmian merytorycznych.