Fot. jp

W ciągu ostatnich dwóch lat z mapy noclegowej Polski ubyło kilkadziesiąt mniejszych obiektów noclegowych. Nie dawały sobie rady ze spotęgowanym kryzysem, brakiem gości oraz realiami ekonomicznymi i zawiesiły działalność na czas nieokreślony lub na zawsze. Podobnie stałoby się z „Överlida hotell och restaurang” zlokalizowanym w liczącym niespełna 600 mieszkańców miasteczku Överlida w południowo-zachodniej Szwecji. Jedyny w miejscowości i okolicy (do najbliższych hoteli jest ponad 40 km), liczący 18 pokoi hotel podupadł finansowo, gdy nowo wybudowana droga zabrała turystów tranzytowych. Hotel służył i im, i osobom przyjeżdżającym służbowo do małych fabryczek i firm położonych w Överlida i okolicach. Hotel finansował się na bieżąco, jednak właściciela nie było stać na remont pokoi. Jedynym rozwiązaniem wydawało się zamknięcie hotelu. Jednak 30 lokalnych firm,  osób prywatnych, a także gmina zasponsorowały remont pokoi hotelowych i innych  pomieszczeń -  po to by hotel dalej mógł służyć lokalnej społeczności i biznesowi. W holu holu wisi tablica z tabliczkami 30 sponsorów, a obok każdych hotelowych drzwi tabliczka z nazwą sponsora remontu danego pokoju. Hotel w Överlida jest doskonałym przykładem wspólnotowej świadomości i działania społeczności lokalnej. Dlaczego był wart wsparcia? Bo dzięki niemu miejscowość pozyskuje i obsługuje osoby podróżujące służbowo i turystycznie. Takie działanie wymaga świadomości mieszkańców, że turystyka, której nieodłącznym elementem jest hotelarstwo – oznacza rozwój i wzrost dobrobytu mieszkańców. A „dobrobyt”  niekoniecznie musi oznaczać strumień euro, czy dolarów. Dla wielu osób pozostających bez zatrudnienia słowo to, może oznaczać  przede wszystkim pracę. (jp)

Na zdjęciach: tablica z wizytówkami sponsorów w holu Överlida hotel i tabliczka sponsora pokoju.  

Fot. jp