Fot. apsz |
Te numery już znamy.
Przechowywanie krewetek razem z malinami, mięsem, kotletami; przeterminowane o ponad dwa lata pierogi mrożone, zamrażanie twarogu, chleba, łososia wędzonego. Zawyżanie rachunków przez kelnerów, automatyczne doliczanie opłaty za obsługę bez poinformowania o tym klienta, serwowanie przez lokale rozmrożonych dań gotowych jako własnych i świeżych.
O tych numerach słyszymy ciągle.
Portal gazeta.pl przypomniał ostatnio, powołując się na inny portal o raporcie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów „Konsument na rynku usług gastronomicznych. W świetle kontroli przeprowadzonych przez Inspekcję Handlową w roku 2010”. Żeby nie było wątpliwości: raport ujrzał światło dzienne w maju 2011, są to zatem odgrzewane nieco kotlety.
Z drugiej strony, wraz z raportem UOKiK-u nie skończył się nieporządek i oszustwa w gastronomii, a – ze względu na kryzys i nasilającą się konkurencję – mamy prawo przypuszczać, że wręcz przeciwnie: piętnowane przez raport nieprawidłowości zintensyfikowały się i upowszechniły.
Zatem i my przypominamy ów raport. W całości można go ściągnąć TU i dokładnie przeczytać.