FOT. PureStockX

Zakaz palenia w lokalach gastronomicznych i rozrywkowych chce wprowadzić Sejm, który pracuje obecnie nad ustawą o całkowitym zakazie palenia w miejscach publicznych. Ostatnia wersja projektu tzw. ustawy antynikotynowej przewiduje, że palenie nikotyny będzie dozwolone tylko poza lokalami, w których nie będzie palarni. Jedna z wcześniejszych wersji projektu zakładała, że w restauracjach, kawiarniach czy barach będzie można palić w utworzonych do tego celu palarniach. W zakładach pracy palenie ma być dozwolone tylko w palarniach, jednak pracodawca nie będzie miał obowiązku stworzenia takiego miejsca. Zakaz palenia w lokalach gastronomicznych obowiązuje w Europie m.in., na Litwie, w Irlandii, Islandii, Norwegii i Wielkiej Brytanii, Francji i we Włoszech. Wśród osób biorących udział w dyskusji pojawiły się głosy, że zmiany w ustawodawstwie posłużą poprawie warunków pracy m.in. kelnerów i barmanów. Tymczasem Stowarzyszenie Polskich Barmanów wysłało do Sejmu apel, w którym prosi o ochronę branży gastronomicznej przed skutkami tzw. ustawy antynikotynowej. Zdaniem SBP przepisy wprowadzające „totalny zakaz palenia w lokalach gastronomiczno- rozrywkowych” oraz kary do 20 tys. zł dla właścicieli lokali za niedopilnowanie zakazu doprowadzą nie tylko do nadużyć, ale zmniejszenia liczby miejsc pracy. Barmani obawiają się, że przygotowywane prawo zmusi wiele małych firm – przede wszystkim gastronomicznych - do zakończenia działalności, a opróżnione lokale zostaną przejęte przez sieci handlowo- usługowe.